Niezawodność samochodu a jego marka. Fakt czy mit?

Wielu z nas nieświadomie wybiera przedmioty codziennego użytku, kierując się umiłowaniem do marki. Dotyczy to także decyzji o wyborze samochodu. Nie zastanawiamy się nad tym, czy nasze przekonania mają pokrycie w rzeczywistości. Konkretni producenci są dla nas synonimem niezawodności, przez co niejako z automatu odrzucamy myśli o zmianie marki samochodu. Czy rzeczywiście samochód od określonego producenta jest bardziej niezawodny niż inne?

Podejmowanie decyzji o zakupie auta często uprzedza szczegółowa ankieta przeprowadzona wśród znajomych oraz sprawdzanie opinii w internecie. Różnego rodzaju zestawienia i rankingi samochodów bywają podstawowym kryterium w przypadku wyboru samochodu. Komu wierzyć? Czyje opinie są najbardziej obiektywne? Pamiętaj, że każdą z nich mogą kształtować osobiste uprzedzenia osoby, która je wygłasza. Często są wynikiem stereotypów, które nadal funkcjonują w świecie motoryzacji. Jakie są najpopularniejsze?

Niemiecka jakość

W Polsce nadal panuje mocne przywiązanie do niemieckich produktów. Niemiecka chemia nadal bije rekordy sprzedaży, a auta z tego kraju są synonimem najwyższej jakości i niezawodności. Skąd takie niezwykłe przekonanie? To pokłosie czasów PRL. Samochody oferowane na rynku krajowym były trudno dostępne, bardzo drogie i często niewysokiej jakości. Syreny, Fiaty 126 i 125p, Wartburgi i Trabanty, a nawet ciesząca się powszechnym poważaniem Łada, nie budziły tak wielkich emocji jak zachodnie marki. To właśnie wtedy większość produkowanych przez niemieckie koncerny samochodów była lepsza od krajowych aut. Przykłady? W latach 80. Mercedes W110 zdecydowanie deklasował sedana Warszawy, a Garbus był o kilka klas wyżej niż najpopularniejsza Syrena.

Reklama

Z upływem lat sytuacja jednak uległa zmianie. Współczesne niemieckie samochody powstają bowiem z takich samych komponentów, z jakich korzystają inni producenci. Pogląd o wyższości aut wyprodukowanych za naszą zachodnią granicą nadal jest obecny, głównie ze względu na wizerunek marek premium takich jak Audi czy BMW. Trudno jednak jednoznacznie potwierdzić, czy rzeczywiście dotyczy on wszystkich aut produkowanych za Odrą.

Japońska gwarancja

Lata 80. to okres świetności niemieckich samochodów w Polsce. To jednocześnie czas, gdy japońscy producenci wkładali duży wysiłek to, aby produkowane przez nich samochody mogły cieszyć się zaufaniem opinii publicznej. Auta pochodzące z Kraju Kwitnącej Wiśni zyskały opinię niezawodnych, ale... utarło się przekonanie o wysokich kosztach naprawy tych marek.

Z takim krzywdzącym przekonaniem skutecznie walczy marka Mitsubishi. Ten japoński producent oferuje użytkownikom nie tylko długą, bo aż pięcioletnią gwarancję, która obejmuje skrzynię biegów, sprzęgło (w przypadku wady fabrycznej), zawieszenie, silnik, a także układ kierowniczy. Producent ten stawia także na rozsądne koszty przeglądów okresowych (jedne z najtańszych w swoich segmentach). Zaskoczeniem, zadającym kłam częstej opinii o wysokim koszcie utrzymania japońskich samochodów, mogą być także ceny części zamiennych. Przykładowo, zestaw klocków hamulcowych i przednie tarcze hamulcowe do modelu Outlander kupimy o 40 proc. taniej niż średnia wśród konkurencji, zaś filtry kabinowe w Space Star - o 28 proc. taniej.

Nie kupuj samochodów na "F"!

Okres PRL pozostawił po sobie nie tylko niechęć do kolejek w sklepach. Zaszczepił także półżartobliwe przekonanie, że samochody na "F" - pochodzące z Francji, a także Fiaty oraz Fordy - są niewarte kupowania. Skąd taki stereotyp? Francuskie auta były trudne do naprawiania w realiach Polski Ludowej. Z kolei Fiaty oraz Fordy nie były wówczas przystosowane do warunków panujących w naszym kraju. Dziurawe i zasolone zimą drogi pokonywały szybko niedostosowane do tak ekstremalnych warunków nadwozia. Nawet najbardziej niezawodne pojazdy mogłyby zostać wykończone przez polskie drogi w okresie PRL.

Obecnie jednak marki na "F" zostawiły te problemy daleko w tyle. Upadek komunizmu i otwarcie granic całkowicie zniwelowały problem z brakiem dostępności części zamiennych. Także postęp technologiczny i coraz większa wiedza konstruktorów pozwoliły na zmiany w budowie pojazdów.

Uprzedzenia i stereotypy

Podobnych przekonań na rynku motoryzacyjnym jest wiele. Powszechny dostęp do internetu pozwala zweryfikować panujące stereotypy i mity. Gdyby wierzyć wszystkim z nich, nie warto byłoby w ogóle inwestować w zakup samochodu.

Pamiętaj, że wybór marki samochodu należy nie tylko poprzedzić rzetelnym poszukiwaniem informacji. Każdą zasłyszaną opinię warto przepuścić przez filtr własnego rozsądku. Warto także zapytać zaufanego mechanika samochodowego, który ma fachowa i merytoryczną wiedzę o najczęstszych usterkach w samochodach.

 

Wpis powstał we współpracy z marką Mitsubishi

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy