Pierwszy samochód – na co zwracać uwagę przy wyborze?

Pokolenie Milenialsów z powodzeniem wkracza na wymagający rynek pracy. Coraz więcej młodych osób może pochwalić się imponującymi zarobkami. Nie dziwi więc, że w poszukiwaniu pierwszego własnego auta udają się prosto do salonów. Na co warto zwracać uwagę przymierzając się do zakupu swoich pierwszych czterech kółek?

Na wstępie trzeba odpowiedzieć sobie na pytania, jak często i przez jak długi czas mamy zamiar korzystać z naszego pojazdu? Określenie czasu eksploatacji pozwoli nam zminimalizować wpływ utraty wartości i odpowiednio skonfigurować swój pojazd. Trzeba też zastanowić się nad warunkami eksploatacji. Nie przez przypadek większość młodych nabywców decyduje się na nowoczesne auta segmentu B, pokroju chociażby Forda Focusa. Ich wnętrza oferują dziś przestrzeń porównywalną z kompaktami sprzed 8-10 lat, a niewielkie rozmiary sprzyjają miejskiej eksploatacji. Na co jeszcze warto zwrócić uwagę wertując oferty dealerów? Zacznijmy od kwestii bezpieczeństwa. Wydając na samochód ciężko zarobione pieniądze powinniśmy oczekiwać jak najlepszego zabezpieczenia nas przed skutkami wypadków. Z pomocą przychodzi np. Euro NCAP, które od przeszło 20-lat testuje debiutujące na europejskich rynkach pojazdy. Śmiało wymagać więc można maksymalnego wyniku testów zderzeniowych - pięciu gwiazdek. Kolejna kwestia to wyposażenie. Auto segmentu B nie musi dziś oznaczać w tej kwestii żadnych ustępstw. Przykładowo wspomniany już Focus w odmianie Sync edition (jedna z podstawowych wersji wyposażeniowych) ma na pokładzie m.in. fabryczny (sterowany z kierownicy!) system info-rozrywki z kolorowym wyświetlaczem o przekątnej 8-cali, aplikacjami Applink, Apple CarPlay, Android Auto, zestawem głośnomówiącym z Bluetooth i dwoma portami USB. Dzięki takim rozwiązaniom w aucie można nie tylko słuchać muzyki online ze swojego telefonu, ale też wykorzystać smartfona w roli "fabrycznej", wyświetlanej na ekranie samochodu, nawigacji! Bez konieczności inwestycji w drogie radio z modułem GPS czy corocznych aktualizacji map! O jakim jeszcze wyposażeniu warto pamiętać? Jeśli nie mamy zbyt dużego doświadczenia za kółkiem, nie skąpmy grosza na systemy wspomagające parkowanie. Nieocenione w takich przypadkach są czujniki odległości i kamery cofania. Jeśli zależy nam na odrobinie luksusu warto dopłacić do podgrzewanej przedniej szyby, która zdecydowanie poprawi komfort (i bezpieczeństwo) eksploatacji w zimowe poranki (skrobanie) i jesienne popołudnia (parowanie). Esteci powinni też zainwestować w takie dodatki, jak np. podwójna podłoga bagażnika (pozwala utrzymać w kufrze porządek) czy - oferowane np. przez Forda - protektory drzwi (system zapobiegający obijaniu rantów drzwi o inne pojazdy na parkingu). 

Reklama

Ogromnie ważną kwestią jest również gwarancja i ochrona pogwarancyjna. Studiując cenniki warto prześledzić oferty dotyczące przedłużenia fabrycznej ochrony gwarancyjnej. W przypadku Forda Focusa można zdecydować się na rozwiązanie o nazwie Ford Protect wydłużające czas ochrony pogwarancyjnej nawet do 7 lat lub 140 tys. km ( co pierwsze ) . Ciekawym, unikatowym, rozwiązaniem jest też usługa "gwarancja 12". Daje ona możliwość cyklicznego przedłużania ochrony po gwarancji do 10 lat lub 200 tys nawet już za 199 zł rocznie. Warunek to wykonywanie przeglądów w ASO. Dlaczego warto przeznaczyć relatywnie niewielką kwotę na obsługę pogwarancyjną i zdecydować się na serwisowanie pojazdu w autoryzowanym serwisie? Po pierwsze dzięki przejrzystemu cennikowi możemy łatwo policzyć koszty użytkowania na przestrzeni całego zakładanego okresu eksploatacji - bez obawy o ewentualne awarie. Po drugie - rozwiązanie ma też inną zaletę. Pozwala utrzymać wysoką wartość rezydualną auta. Serwisując pojazd w Autoryzowanej Stacji Obsługi (dzięki przedłużonej gwarancji serwis najczęściej ogranicza się do podstawowych czynności obsługowych) budujemy przejrzystą historię pojazdu. Takie zachowanie zaowocuje, gdy - po latach eksploatacji - zdecydujemy się zamienić swój samochód na nowy. Największym powodzeniem na rynku wtórnym cieszą się właśnie samochody od pierwszego właściciela z pełną historią obsługi. Ich cena może być nawet o 20 proc. wyższa niż średnia dla danego rocznika, jednostki napędowej i wyposażenia a - mimo tego - uchodzą za okazje! Decydując się na pierwsze auto warto również zastanowić się nad sposobami jego finansowania. Dla młodych kierowców, którzy nie mogą pochwalić się długim stażem za kierownicą (zaporowe stawki ubezpieczenia OC), ciekawą opcją jest np. wynajem długoterminowy, czyli nowa forma leasingu konsumenckiego. Pozwala ona zawrzeć w jednej miesięcznej racie wszystkie koszty związane z eksploatacją pojazdu (oczywiście poza paliwem). Przykładowo - w ramach oferty o nazwie "Multi Opcje" - Ford oferuje możliwość wyboru czasu użytkowania pojazdu od 24 do 48 miesięcy i trzy opcje zakończenia wynajmu: zwrot pojazdu do dealera, odkup auta (spłacając pozostałą część kwoty) lub - bezkosztową (lub wpłacając część wartości, co obniży poziom rat) - wymianę auta na nowe (wraz z zawarciem kolejnej umowy wynajmu). To bardzo kusząca oferta zwłaszcza jeśli zależy nam na przejrzystości i "świętym spokoju" dotyczącym serwisowania pojazdu (wszelkie koszty wliczone w stałą ratę miesięczną). 




.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy