MotoAs 2018. Oto nagrodzone samochody

Znamy już tegoroczne MotoAsy Interii! Najlepsze samochody dostępne na polskim rynku.

Czy istnieje samochód, który można byłoby nazwać kultowym, zachwycający stylem, imponujący mocą i luksusem, lecz doskonale także spełniający funkcję auta rodzinnego? Pomocny w pracy, ekologiczny, świetnie czujący się na ulicach miast i ciasnych parkingach, a jednocześnie pozwalający bez strachu zjechać z asfaltu na bezdroża? Być może tak, ale my takiego... nie znamy. Dlatego tytuły MotoAsów przyznajemy w dziewięciu kategoriach.

Za samochód najciekawszy stylistycznie uczestnicy plebiscytu uznali Mercedesa "zmysłowa wyrazistość w czystej postaci" CLS . Kolejne generacje tego czterodrzwiowego coupe, wykorzystującego technikę klasy E, wywołują ochy i achy. Nie inaczej jest z najnowszą, trzecią.

Reklama

W kategorii "Moc" zwyciężyła Kia "gran turismo w najczystszej postaci" Stinger. Samochód, który nie tylko wzbudza szacunek liczbą koni mechanicznych, ale również swoją sportową urodą i charakterem. Stinger to po angielsku żądło. W języku koreańskim, jak twierdzą "internety": jjileuneun geos. Jak zwał tak zwał, ale także nam ów świetny wóz baaaardzo się podoba. Okazuje się, że Kia potrafi dać zmotoryzowanemu światy pojazdy nie tylko praktyczne, ale też wzbudzające emocje. Brawo!

"Klasa". Tu na pierwszym miejscu znalazł się Luxus... Przepraszamy: Lexus "arcydzieło absolutne" LS. Szczęściarze, którzy jeżdżą tą zachwycającą limuzyną, powinni obowiązkowo przechodzić kurs ratownictwa medycznego. Aby udzielać pierwszej pomocy omdlewającym na jej widok innym użytkownikom dróg.

Marzeniem wielu ojców polskich rodzin wciąż pozostaje praktyczne, pojemne i oszczędne w eksploatacji kombi. Nic dziwnego, że w kategorii "Rozsądek" najwięcej głosów zebrał Volkswagen Golf "zaskakująco przestronny, najbardziej intuicyjny" Variant, od lat stanowiący wzór funkcjonalności.

Poręczny, zajmujący niewiele miejsca, zwrotny, a jednocześnie wystarczająco pakowny i dynamiczny. Taki powinien być idealny samochód użytkowany w mieście. I taki właśnie jest Seat "wzbudza emocje" Ibiza, zwycięzca kategorii "Miasto".

Współczesne SUV-y niewiele już mają wspólnego z tradycyjnymi,  niezniszczalnymi, aczkolwiek zazwyczaj siermiężnymi, nieporęcznymi w zwykłym ruchu i niewygodnymi terenówkami. Co nie znaczy, że nie pozwalają zjechać na wyboistą drogę gruntową, czy leśny dukt, a przynajmniej wysoki krawężnik. A przede wszystkim są modne i pożądane przez klientów. Za najlepszy samochód "Na każdą drogę" uczestnicy plebiscytu uznali nowość z Czech, czyli  Skodę "wiele dróg, jedno auto" Karoq. Oferowaną z napędem na obie osie, osłonami podwozia i wyposażoną w tryb jazdy terenowej.

"Do pracy". Hm... ale dla kogo? Dyrektora, przedstawiciela handlowego czy leśnika? Konkurencja jest duża, a potrzeby zróżnicowane.  Ostatecznie kategorię tę wygrała Dacia "wierna genom marki" Dokker. Oklaskujemy ten werdykt tym głośniej, że ów rumuński kombivan wydawał się nam dotychczas wybitnie niedoceniany.  

"Eco", czyli samochód przyjazny środowisku. Elektryk czy hybryda, hybryda czy elektryk? Wygrał samochód elektryczny, światowy lider wśród pojazdów zeroemisyjnych - Nissan "simply amazing" Leaf. Niedawno do sprzedaży trafiła druga generacja tego kompaktu. Jeździliśmy, testowaliśmy i też chwaliliśmy.

Wreszcie - "Legenda". Tu kandydatów mogło być wielu, ale wygrał Ford "samochód i kierowca w idealnej harmonii" Mustang. Od ponad pół wieku zachwyca rasowym wyglądem, osiągami, wspaniałym odgłosem pracy silnika. Bohater licznych filmów, teledysków, gier wideo. Ikona, wzorzec, obiekt marzeń i westchnień. Nic dodać, nic ująć. Kwintesencja pojęcia motoryzacyjnej legendy. Zasłużone zwycięstwo. 

W trzeciej edycji naszego plebiscytu oddano ogółem 35 tysięcy głosów. Walka była bardzo zacięta. Zauważyliśmy, że większe szanse na końcowy sukces miały modele marek, które zadbały o odpowiednią prezentację swoich modeli i samego konkursu w mediach społecznościowych. Takie czasy. Warto wyciągnąć z tego wnioski na przyszłość.

I jeszcze jedno wyjaśnienie: wplecione w nazwy modeli hasła w cudzysłowach pochodzą ze stron internetowych importerów poszczególnych marek.  

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy