Hyundai i30 i jego prowadzenie

​Hyundai i30 skonstruowany został w niemieckim centrum badawczo-rozwojowym koreańskiej marki. Inżynierowie od początku zdawali sobie sprawę, że konkurencja w europejskim segmencie samochodów kompaktowych jest niezwykle mocna, więc nowy model musi być doskonały pod każdym względem - w tym - właściwości jezdnych.

Działania w tym kierunku podjęto dwutorowo. Po pierwsze, dążono do skonstruowania samochodu z lekkim, ale jednocześnie bardzo sztywnym nadwoziem. Po drugie, duży nacisk położono na samo zestrojenia zawieszenia.

W efekcie nowy Hyundai i30 otrzymał nadwozie, które aż w 53 procentach wykonano ze stali o wysokiej wytrzymałości. Dzięki temu waży ono o 28 proc. mniej niż w i30 poprzedniej generacji, a jednocześnie jest aż o 22 proc. bardziej sztywne. To w sposób bezpośredni przekłada się na właściwości jezdne - mniejszą masę po prostu łatwiej jest zmusić do zmiany kierunku przemieszczania.

Reklama

Ustawienia zawieszania dokonano podczas testów przeprowadzonych na legendarnej, północnej pętli toru Nurburgring. Oczywiście nie wszyscy kierowcy potrzebują sportowych wrażeń. Dlatego samochód testowano też na drogach publicznych całej Europy, począwszy od Szwecji, gdzie sprawdzano jazdę na śniegu i w niskich temperaturach, poprzez jazdy górskimi drogami Alp i to z obciążeniem przyczepą, aż po próby w suchym i gorącym klimacie południowej Hiszpanii.

W porównaniu z poprzednim modelem, nowego Hyundaia i30 wyposażono w o 10 proc. bardziej bezpośredni układ kierowniczy, przez co skrócono czas reakcji samochodu na manewry kierowcy. Nowy i30 posiada wielowahaczowe zawieszenie tylne (niezależnie od wersji silnikowej) z podwójnym wahaczem dolnym.

Zwiększono średnicę tarcz hamulcowych z przodu (do 288 mm), dzięki czemu hamulce są bardziej wydajne i mniej podatne na przegrzewanie (które nieuchronnie wiąże się ze spadkiem siły hamowania).

Jak więc jeździ się nowym Hyundaiem i30? Zawieszenie jest komfortowe, ale jednocześnie samochód nie przechyla się nadmiernie ani podczas dynamicznie pokonywanych zakrętów, ani podczas mocnego hamowania. Samochód pewnie pokonuje wzdłużne i poprzeczne nierówności, a także progi zwalniające. Jednym słowem, działanie zawieszenia jest dla kierowcy i pasażerów transparentne - samochód płynnie jedzie, a do sposobu pracy układu zawieszenie nie można mieć żadnych zastrzeżeń.

Tekst powstał przy współpracy z firmą Hyundai

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy