Historyczne Rajdowe Samochodowe Mistrzostwa Polski

​Samochody Motul HRSMP: Fiat 131 Abarth Rally

Na przełomie lat 70. i 80. tym samochodem ścigały się rajdowe legendy. Teraz Fiat 131 Abarth Rally cieszy oko kibiców Motul HRSMP, a wyjątkową rajdówką trasy odcinków specjalnych pokonują Mirosław Miernik i Piotr Mitręga.

Marketingowy chwyt Fiata

Lancia Stratos była rajdową bestią, ale jej wyniki na rajdowych trasach nie przekładały się na sprzedaż aut i zyski koncernu Fiat. W Turynie poszukiwano następcy kultowego już wtedy 124, ale musiało to być auto, które będzie nawiązywało do “auta dla ludu". Rodzinny charakter samochodu miał być gwarancją marketingowego sukcesu. Dlatego wybór padł na popularny model Fiat 131 Mirafiori. Postawiono na dwudrzwiowe coupe z modelu Racing ze względu na większą sztywność nadwozia.

Auto zdominowało rywalizację na rajdowych trasach na przełomie lat 70. i 80. Ze szczytu strąciły je dopiero B-grupowe potwory z napędem na cztery koła. W czym tkwił sekret? Wzięto najlepsze rozwiązania z półek koncernu i je ulepszono. Samochód został wyposażony w taki sam silnik DOHC Aurelio Lamprediego jak Fiat 124 Abarth, lecz o pojemności w dwóch litrów i z 16 zaworową głowicą. W topowej wersji z mechanicznym wtryskiem Kugelfischera osiągał nawet 230 KM! Niezależne tylne zawieszenie było modyfikacją rozwiązania z Fiata 124 Abarth. Wykorzystano ten sam mechanizm różnicowy i tylny most. Efekty? 20 zwycięstw w WRC.

Reklama

Legendy za kierownicą

Markku Alen, Attilio Bettega, Timo Mäkinen, Sandro Munari, Simo Lampinen, Björn Waldegard, Walter Röhrl, Ulf Grönholm, Bernard Darniche, Michelle Mouton - to lista rajdowych sław, która zasiadała za kierownicą takich Abarthów. Auto wyjeździło cztery tytuły mistrzów świata w klasyfikacji producentów dla Fiata oraz dwa dla kierowców - Allena w 1978 roku i Röhrla dwa lata później.

Samochód w czasach swojej świetności pojawił się też w Polsce, choć krajowi kierowcy nie dostąpili zaszczytu ścigania się tym autem. Hiszpanie Antonio Zanini z pilotem Juanem Petisco zwyciężyli w 1978 i 1979 roku właśnie Fiatem 131 Abarth Rally w Rajdzie Polski. Teraz, po blisko 40 latach, kibice znów zobaczą to auto na trasie “Polskiego" za sprawą załogi Miernik/Mitręga.

Części z całego świata

Fiat 131 Abarth Rally, którym Miernik startuje w cyklu Motul HRSMP, jest wierną repliką rajdówki zespołu Fiat de France, którym w 1977 roku załoga Jean Claude Audret/Christian Delferrier wygrała Rajd San Remo, eliminację mistrzostw świata.

“Kupiłem auto od jednego z kolegów. Był to taki stuningowany cywil. Dopiero po czasie zbudowałem samochód według pełnej specyfikacji Abartha i jest on teraz tak bliski oryginału jak tylko można. Części do niego ściągałem z Egiptu, RPA czy Australii. Elementy zawieszenia, których już nie robi się w Europie, muszę sprowadzać z USA" - wyjaśnia Miernik i dodaje, że części trzeba wręcz produkować na zamówienie.

"Żaden inny samochód takiego zawieszenia nie miał.To są spawane rury według pewnych szablonów i wymiarów. To jest zawieszenie, które pasuje do punktów montażowych oryginalnego Fiata. Będziemy odbudowywali hamulce do oryginalnej specyfikacji, bo te które teraz mamy, przestaną się za chwilę nadawać. Tarcze są już w odlewach, zrobimy repliki." - mówi.

Dlaczego trzeba uciekać się do takich zabiegów? Cywilny Fiat 131 Abarth Rally powstał w liczbie 500 sztuk, czyli tylko nieco więcej niż było wymagane do homologacji wersji rajdowej. Rajdówek było 50, ale tylko 30 sztuk aktywnie uczestniczyło w rywalizacji na odcinkach specjalnych.

Fiat 131 Abarth Rally Miernika ma niespełna 190 KM i 205 Nm momentu obrotowego. “Auto chce jechać. Jest przewidywalne i wybaczające. Z wyjątkiem jednego momentu: gdy dodasz gazu w niewłaściwym momencie, wtedy trzeba korygować tor jazdy." - mówi o wrażeniach zza kierownicy Miernik. 


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy