Mercedes CLA Shooting Brake II generacji

Na trwającym właśnie salonie motoryzacyjnym w Genewie zadebiutowała druga generacja Mercedesa CLA Shooting Brake.

Nowy model mierzy teraz 4688 mm długości, 1830 mm szerokości i 1442 mm wysokości. Auto jest więc 48 mm dłuższe, o 53 mm szersze i o 2 mm niższe niż poprzednik. Sam bagażnik urósł tylko nieznacznie. Kufer mieści do 505 l bagażu (do tej pory 495 l), ma za to znacznie szerszy (871 mm) otwór załadunkowy.

Do słupka B kontur bezramkowych bocznych okien jest identyczny jak w coupe. Później nieco się wydłuża i ostro zwęża w kierunku tyłu. Mimo tego, w porównaniu z poprzednikiem, nad głowami pasażerów wygospodarowano zauważalnie więcej przestrzeni. Auto legitymuje się wyższym niż w coupe współczynnikiem oporu powietrza - Cd=0,26 (w coupe Cd=0,23) ale samą wartość i tak uznać trzeba za imponującą.

Reklama

Nabywcy będą mieć do wyboru koła z obręczami w rozmiarze od 16 do 19 cali. Na życzenie dostępne będzie adaptacyjne zawieszenie ADS (Adaptive Damping System) z amortyzatorami o regulowanej twardości.

Deska rozdzielcza jest identyczna jak w coupe. Auto oferowane będzie z "inteligentnym" systemem multimedialnym MBUX, czyli Mercedes-Benz User Experience. Jego wizytówką  jest przyjmowanie poleceń podróżujących po wypowiedzeniu hasła "Hej Mercedes". Pozwala on również na intuicyjną obsługę różnych funkcji z zakresu multimediów i komfortu m.in. dzięki rozpoznawaniu ruchów. Jest nawet w stanie rozróżnić polecenia kierowcy i pasażera z przodu - na przykład wie, dla kogo aktywować chociażby funkcję masażu fotela.

W Genewie oglądać można CLA Shooting Brake w benzynowej odmianie CLA 250. Pod jej maską znajdziemy czterocylindrowy, turbodoładowany, dwulitrowy silniki o mocy 225 KM i 350 Nm standardowo łączony z dwusprzęgłową przekładnią 7G-DCT. Niestety producent nie chwali się osiągami. Podaje jedynie... średnie zużycie paliwa na poziomie 6,2-6,5 l/100 km (wartości wstępne).

Z chwilą wprowadzenia na rynek - we wrześniu bieżącego roku - model będzie dostępny "z szeroką gama silników benzynowych i wysokoprężnych, współpracujących ze skrzyniami manualnymi lub dwusprzęgłowymi". Wszystkie jednostki otrzymają bezpośredni wtrysk paliwa i filtr cząstek stałych. Klienci będą się też mogli zdecydować na odmiany z napędem na obie osie 4MATIC.


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama