Genewa 2017

DS 7 Crossback - nowy, zaskakujący SUV

Tuż przed salonem w Genewie, Francuzi zaprezentowali zupełnie nowy model luksusowej marki DS, wyróżniający się nie tylko designem, ale także zastosowanymi w nim rozwiązaniami.

DS 7 Crossback to pierwszy, pełnoprawny SUV (czy też crossover) w gamie francuskiego producenta, który oferowany będzie w Europie. Ze stylistycznego punktu widzenia, choć mocno awangardowy, wpisuje się w najnowszą linię stylistyczną marki DS.

Prawdziwe zaskoczenie czeka nas natomiast w środku. O deskach rozdzielczych wielu nowych aut mówiło się, że są "minimalistyczne" oraz "eleganckie", ale DS 7 wynosi te określenia na nowy poziom. Patrząc na projekt wnętrza, mamy wrażenie, że powstało ono jako zupełnie projekt zupełnie pustych przestrzeni. Dopiero później ktoś "doczepił" ekran systemu multimedialnego (o przekątnej 12 cali), wbił między fotelami dźwigienkę skrzyni automatycznej oraz wydrążył miejsce na drugi wyświetlacz, zastępujący zegary (również 12-calowy). Nawet analogowy zegarek sprawia wrażenie, jakby ktoś ściągnął go z nadgarstka i umieścił na górze deski rozdzielczej.

Można tu doszukiwać się podobieństw do modelu DS 5 (przejście deski rozdzielczej w tunel środkowy, zegarek, sterowanie szybami) oraz Peugeota 3008 (system multimedialny, wirtualne zegary, dźwigienka "automatu"), ale przyznać, trzeba, że spoglądając na całość, mamy wrażenie, że to samochód koncepcyjny, a nie produkcyjna wersja. Francuzi podkreślają też wysoką jakość materiałów użytą do wykończenie wnętrza - znajdziemy tu połacie alcantary, skóry licowej i nappa, a także prawdziwe drewno.

Reklama

DS 7 Crossback to także sporo nowych technologii wspomagających kierowcę. Wart odnotowania jest przede wszystkim częściowo autonomiczny tryb jazdy - aktywny tempomat z radarem oraz system utrzymywania pasa ruchu, potrafią samodzielnie prowadzić auto po konkretnym pasie i z zadaną prędkością, reagując na inne pojazdy oraz łuki. System można aktywować przy 30 km/h, a działa w zakresie prędkości 0-180 km/h.

Oprócz tego, samochód można wyposażyć w asystenta jazdy nocnej z kamerą na podczerwień, monitorującą sytuację na drodze w promieniu 100 metrów i wykrywającego potencjalne zagrożenia. W warunkach złej widoczności pomocne są także w pełni LEDowe światła z 8 trybami pracy, zależnymi między innymi od prędkości i pogody.

Ciekawostką w nowym DS 7 Crossback jest też aktywne zawieszenie z regulacją twardości, które samo dostosowuje się do drogi, którą jedziemy. Wykorzystuje do tego kamerę analizującą nawierzchnię przed nami, a także cztery czujniki przechyłów nadwozia i trzy akcelerometry. Na podstawie tych informacji, system indywidualnie dostosowuje twardość amortyzatorów poszczególnych kół, zwiększając w ten sposób komfort jazdy, oraz poprawiając prowadzenie.

Do napędu DS 7 Crossback wykorzystane będą trzy doładowane silniki - bazowy ma 130 KM (1.2 PureTech) i współpracuje z manualną przekładnią, a mocniejsze warianty rozwijają 180 oraz 225 KM (najpewniej z silnika 1.6 THP) i standardowo zestawione są z 8-biegową przekładnią automatyczną.

Diesle z kolei będą dwa - na początku tylko o mocy 130 KM, a później dołączy do niego wariant 180-konny (2.0 BlueHDi). W przypadku pierwszej jednostki napędowej "automat" występuje w opcji, a w drugiej seryjnie.

Na szczycie gamy stać będzie hybryda plug-in, nazwana E-Tense. Wykorzystuje ona 200-konny silnik benzynowy oraz dwa motory elektryczne (przy przedniej i tylnej osi), co daje do dyspozycji kierowcy w sumie 300 KM mocy systemowej. Oprócz zapewniania świetnych osiągów, wariant ten ma być również bardzo ekonomiczny. Na samym prądzie może przejechać do 60 km, a pełne naładowanie akumulatorów z domowego gniazdka trwać będzie 4,5 h.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy