Nowy Renault Captur w pełnej krasie

Na salonie w Genewie zadebiutowało oficjalnie nowe Renault Captur - niewielki miejski crossover, mający za zadanie powtórzyć sukces Nissana Juke.

Samochód powstał przy wykorzystaniu płyty podłogowej nowego Renault Clio. Wymiary stawiają go na pograniczu segmentów B i C - długość całkowita to zaledwie 4,12 m. Nadwozie ma 1,77 m szerokości (bez lusterek) i 1,57 m wysokości. Auto powinno sprawnie radzić sobie z dziurami czy krawężnikami - prześwit wynosi równe 20 cm.

Wnętrze kusi dużą ilością różnorakich schowków. Ten umieszczony między fotelami pomieści pakunki o objętości 1,6 l, kolejny umieszczono na szczycie deski rozdzielczej. Bagażnik - w zależności od ustawienia tylnej kanapy - pomieści od 377 do 455 l.

Nowe Renault zaoferuje klientom duże możliwości personalizacji. Do wyboru będzie szeroki wachlarz kolorów nadwozia (osobno dachu) oraz wnętrza. Również wyposażenie standardowe będzie bardzo bogate, na liście znajdzie się m.in. system bezkluczykowego dostępu, asystent ruszania pod górę czy tylne czujniki parkowania.

Reklama

Do wyboru będą tylko trzy jednostki napędowe - dwie benzynowe i jedna wysokoprężna. Wszystkie silniki wspomagane są turbosprężarką. Benzynowe - serii TCe - występują w dwóch wariantach mocy: 90 KM i 120 KM. Diesel - 1,5 l dCi - rozwijać ma 90 KM.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama