Nowoczesny napęd elektryczny Skody. Co musicie o nim wiedzieć?

Według danych Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych pod koniec września po polskich drogach jeździło już 14,8 tys. elektrycznych samochodów osobowych. 55 proc. z nich stanowiły pojazdy w pełni elektryczne. Do przesiadania się do samochodów elektrycznych zachęcają nas niskie koszty użytkowania, ekologiczny charakter auta, ale również takie przywileje, jak możliwość poruszania się pasem dla autobusów czy bezpłatnego parkowania w centrach miast. Ten segment stale i dynamicznie się powiększa, a Skoda właśnie pisze nową kartę w historii elektrycznej motoryzacji. Od końca 2019 roku, kiedy wprowadziła na rynek swój pierwszy samochód tego typu, nie traci impetu. Obecnie w portfolio ma już dwa samochody elektryczne oraz dwa hybrydowe sygnowane znakiem iV. Po całkowicie elektrycznym CitigoE iV oraz Octavii iV i Superbie iV, które dostępne są w wersji hybrydowej, nastała pora na SUV-a. Skoda jako pierwsza marka motoryzacyjna zdecydowała się na odważny krok - we wrześniu miała miejsce światowa premiera modelu Enyaq iV.

Nazwa nowego SUV-a Skody pochodzi od irlandzkiego imienia Enya, które oznacza "źródło życia". Biorąc pod uwagę fakt, że model Enyaq iV nie ma sobie równych wśród konkurencji, możemy przypuszczać, że rzeczywiście będzie nowym początkiem w historii marki, a nawet motoryzacji. Elektryczny SUV jest pierwszym modelem produkcyjnym Skody skonstruowanym na platformie MEB przypominającej wyglądem deskorolkę i wykorzystywanej w elektrykach Grupy Volkswagen. Miłośnicy marki, którzy pokochali model Kodiaq, z pewnością będą usatysfakcjonowani, gdyż Enyaq iV zbliżony jest wymiarami do kultowego już SUV-a. Nowy elektryk idealnie nadaje się zarówno do codziennych dojazdów do pracy, jak i dalszych podróży - moc silnika i pojemność akumulatora możemy skonfigurować do własnych potrzeb. Z pewnością nikomu nie zabraknie w nim miejsca, w końcu troska o komfort to znak rozpoznawczy marki. W dodatku, jak na auto elektryczne przystało, Enyaq iV jest samochodem ekologicznym i ekonomicznym.  

Przejdźmy jednak do tego, co w tym modelu elektryzuje nas najbardziej, czyli napędu. Skoda zadbała o to, żebyśmy, w zależności od grubości portfela, mieli, z czego wybierać. Nowy elektryk dostępny jest z napędem na tylną oś lub na cztery koła. Mamy do wyboru pięć wariantów mocy silnika (od 109 do 225 kW) i trzy wielkości zintegrowanego z podłogą akumulatora litowo-jonowego. Według wstępnych wyliczeń marki łączny zasięg modelu Enyaq iV może wynieść nawet 510 km w cyklu WLTP. Twórcy modelu postawili na wszechstronność - o zastosowaniu auta decydujemy w momencie konfiguracji. W zależności od tego, czego oczekujemy od samochodu, możemy postawić na dalekie podróżowanie, sportowe osiągi, terenowy charakter lub zrobić z Enyaq iV po prostu wygodne auto do jazdy po mieście. Podstawowy wariant Enyaq 50 iV ma silnik o mocy 109 kW zamieszczony z tyłu i napęd na tylną oś. Maksymalny moment obrotowy wynosi 220 Nm. Wyposażony jest w akumulator litowo-jonowy o pojemności 55 kWh. To pozwala przejechać na jednym ładowaniu do 340 km. Enyaq 80 iV ma moc 150 kW i moment obrotowy do 310 Nm. Zasięg tego samochodu sięga aż 510 km w cyklu WLTP. Dwa najmocniejsze warianty mają drugi silnik zamieszony na przedniej osi. Obydwa mają napęd na cztery koła i akumulator 82 kWh. Enyaq 80x iV ma moc 195 kW, a topowy wariant, sportowy Enyaq vRS iV - 225 kW i przyspiesza od zera do "setki" w zaledwie 6,2 s. Zasięg obydwu modeli wynosi 460 km.

Dalekie zasięgi udało się osiągnąć Skodzie dzięki dopracowaniu aerodynamiki modelu. SUV jest samochodem dużych gabarytów, jednak inżynierowie marki postarali się, by mimo wielkości, miał dobrą wydajność. Współczynnik oporu powietrza wynosi w tym modelu 0,27, a na lepszą wydajność wpływają dodatkowo opony, które zostały stworzone w taki sposób, by stawiały jak najmniejszy opór w trakcie toczenia. Model wyposażony jest także w pompę ciepła do ogrzewania i klimatyzacji wnętrza. Układ ten wykorzystuje sprężanie czynnika chłodniczego pod dużym ciśnieniem. Dzięki temu wynalazkowi nagrzewnica wysokonapięciowa zużywa o 3-4 kWh mniej energii z akumulatora na 100 km. To pozwala zwiększyć zasięg nawet o 30 proc. w temperaturach do -25 stopni Celsjusza.

Skoda dopracowała również superszybkie ładowanie. Według wstępnych danych producenta akumulator 82 kWh o pojemności netto 77 kWh od 5 do 80 proc. naładujemy w punkcie szybkiego ładowania w zaledwie 38 minut. Ale elektryka możemy również naładować w domowym zaciszu, czyli w naszym garażu. Jeśli podepniemy go na noc do ładowarki ściennej prądu przemiennego o mocy do 11 kW, naładujemy go do pełna w czasie od sześciu do ośmiu godzin w zależności od pojemności akumulatora. Jednak model ENYAQ iV doładujemy dosłownie wszędzie, gdyż został wyposażony w specjalną wygodną ładowarkę, która pasuje do zwykłego domowego gniazdka.

Prezentacja partnera