Detroit 2009

Trzy mercedesy w jednym!

Chociaż salon samochodowy w Detroit to bastion amerykańskiej motoryzacji, miłośnicy aut europejskich na pewno nie powinni czuć się dyskryminowani.

Jedną z ciekawszych ekspozycji przygotował Mercedes - niemiecka firma zaprezentowała koncepcyjny model blueZero. Co ciekawe samochód przygotowano w trzech wariantach różniących się konstrukcją zespołu napędowego, z których każdy trafić ma niebawem do produkcji.

Model E-CELL napędzany ma być wyłącznie przez silnik elektryczny, akumulatory mają mu zapewnić zasięg 200 km. Kolejny w gamie jest F-CELL o zasięgu 400 km, czerpiący energię z ogniw paliwowych. Dostępny ma być również E-CELL plus, czyli klasyczna hybryda z benzynową jednostką wspomagającą silnik elektryczny.

Reklama

Wszystkie trzy warianty mają identyczne nadwozia bazujące na płycie podłogowej typu sandwitch, którą mercedes po raz pierwszy wykorzystał przeszło 10 lat temu, przy opracowywaniu klasy A. Dzięki temu, że baterie akumulatorów zamontowano w podłodze, inżynierowie nie musieli iść na kompromis względem ilości miejsca w kabinie. Nadwozie o długości 4,22 m zapewnia komfortowe warunki podróżowania nawet dla pięciu osób, pojemność bagażnika to godne pozazdroszczenia 500 litrów.

Wszystkie trzy warianty napędzane są na przednią oś. Samochody wykorzystują najnowocześniejsze, chłodzone cieczą litowo-jonowe akumulatory o pojemności do 35 kWh oraz kompaktowy silnik elektryczny o maksymalnej mocy 100 kW i momencie obrotowym 320 Nm. Niezależnie od rodzaju napędu sprint do setki trwa poniżej 11 s. Prędkość maksymalną ograniczono elektronicznie ograniczona do 150 km/h, co zapewnić ma optymalny zasięg i wydajność.

Najnowsze informacje prosto z Detroit znajdziesz w naszym raporcie specjalnym [tutaj].

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: elektryczny | silnik | detroit | salon samochodowy w Detroit
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy