I-Pace. Pierwszy elektryczny pojazd Jaguara

Na kilka dni przed publicznym debiutem w Genewie Jaguar zaprezentował produkcyjną wersję modelu I-Pace - pierwszego w historii brytyjskiej marki samochodu z napędem elektrycznym.

Sylwetka zainspirowana została wyczynowym Jaguarem C-X75. Do jej elementów charakterystycznych należą: krótka, nisko osadzona, maska i  zaokrąglona tylna szyba. Brytyjczykom udało się uzyskać współczynnik oporu powietrza 0,29 Cd. Wynik jest imponujący, biorąc pod uwagę, że mamy do czynienia z suvem.

W wykonanym z aluminium i przystosowanym specjalnie do potrzeb pojazdu elektrycznego nadwoziu wykorzystano technologię nitowania i klejenia, która zapewnia lekkość i sztywność konstrukcji. Wraz z pełniącym rolę elementu strukturalnego(!) pakietem akumulatorów, nadwozie gwarantuje sztywność skrętną na poziomie 36 kNm/stopień - jest to najwyższa wartość uzyskana kiedykolwiek w samochodzie marki Jaguar.

Reklama

To co najważniejsze kryje się jednak po karoserią. Źródłem napędu są dwa zaprojektowane samodzielnie przez Jaguara silniki elektryczne - po jednym na każdą z osi pojazdu. Kompaktowe wymiary udało się uzyskać dzięki półosiom przechodzącym przez korpus silnika. Łącznie układ napędowy (4x4) generuje 400 KM i 696 Nm momentu obrotowego. Dzięki temu Jaguar I-Pace przyspiesza do 100 km/h w 4,8 s i osiąga prędkość maksymalna 200 km/h.

Sercem systemu są umieszczone pomiędzy osiami akumulatory litowo-jonowe o pojemności 90 kWh. Zestaw składa się z 432 ogniw zapewniających zasięg do 480 km. Korzystając z szybkiej ładowarki prądu stałego (o mocy 100 kW), właściciele będą mogli naładować akumulatory od 0 do 80 proc. w 40 minut. Naścienna, domowa ładowarka prądu zmiennego (7 kW), stworzona z myślą o nocnym ładowaniu baterii, pozwoli na uzyskanie takiego samego zasięgu w nieco ponad dziesięć godzin.

Dzięki umieszczeniu baterii pod podłogą pasażerowie podróżujący z tyłu mają 890 mm miejsca na nogi. Brak tunelu nad tradycyjną skrzynią biegów sprawił, że w kabinie zabudowano przydatny schowek środkowy o pojemności 10,5 litra. Pod tylnymi siedzeniami znajdują się też schowki na tablet i laptop. I-Pace, jako jeden z nielicznych samochodów elektrycznych, może pochwalić się bagażnikiem o pojemność aż 656 litrów! Po złożeniu tylnej kanapy do wnętrza zapakować można pakunki o objętości aż 1 453 litrów.

Pierwsze modele I-PACE trafią na polski rynek jeszcze przed wakacjami 2018 roku i będą dostępne w wersjach S, SE oraz HSE. Oferowana będzie także inauguracyjna odmiana First Edition.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy