Genewa 2017

Techrules Ren - supersamochód przyszłości

O samochodzie tym pisaliśmy już wcześniej, ale teraz nareszcie została zaprezentowana jego produkcyjna wersja.

Samochód elektryczny, hybrydowy, a może z ogniwami wodorowymi? Chińska firma Techrules ma swoje własne spojrzenie na to, co ma być napędem przyszłości. Wizję tę ucieleśnia model Ren, który będzie można kupić już w przyszłym roku.

Podczas jazdy na niedużych dystansach, z auta korzystamy jak ze zwykłego "elektryka". Po naładowaniu baterii z gniazdka możemy przejechać do 200 km, a uzupełnienie energii w 80 procentach, korzystając z szybkiej ładowarki, ma trwać zaledwie 15 minut. Imponujące, jeśli weźmiemy pod uwagę, że pojazd ten korzysta z trzech zestawów akumulatorów o pojemności 14, 25 i 32 kWh.

Po co aż tyle? Otóż Techrules Ren ma aż sześć silników elektrycznych (dwa z przodu i cztery z tyłu) o łącznej mocy 1305 KM i oferujące 2340 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Pozwala to na sprint do 100 km/h w 2,5 s oraz rozpędzenie się do 320 km/h.

Reklama

Największym wyróżnikiem tego bolidu jest jednak sposób na wydłużenie zasięgu, bez konieczności szukania stacji ładowania. Auto ma na pokładzie generator prądu w formie... gazowej turbiny. Do jej zasilania możemy użyć różnego rodzaju paliw, ale najkorzystniej jest zatankować ropę - wtedy 80-litrowy zbiornik wystarczy na przejechanie... 2000 km!

Techrules Ren dostępny będzie również w nieco mniej ekstremalnych wersjach. Do wyboru będzie odmiana z czterema silnikami elektrycznymi (870 KM, 1560 Nm) oraz dwoma (435 KM i 780 Nm).

Równie niezwykła, co jego napęd, jest również stylistyka chińskiego supersamochodu. Podróżni (a może być ich trzech), siedzą w podobnym układzie, co w McLarenie F1 (kierowca centralnie, a pasażerowie z tyłu, po jego bokach). Co ciekawe, auto nie ma drzwi - to co je przypomina, podnosi się do góry wraz z potrójną, szklaną kopułą. W efekcie mamy wrażenie podróżowania w kapsule niczym w filmie science-fiction.

Potęguje to deska minimalistyczna deska rozdzielcza z trzema ekranami, dla każdego z podróżnych. Komunikację między nimi ułatwiają mikrofony i głośniki przy zagłówkach.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy