Bezpieczna jazda z Interią i SZC

Kontrola drogowa - jak się zachować

Zatrzymanie pojazdu przez policjanta to dla wielu kierowców sytuacja stresująca. Po pierwsze dlatego, że czujemy się trochę jak uczeń przepytywany przez nauczyciela, a przecież podstawówkę mamy już raczej za sobą. A po drugie, policjant zatrzymuje nas zazwyczaj wtedy, kiedy coś nabroiliśmy na drodze...

Zdenerwowanie kierowców wynika też często z nieznajomości prawa. Większość z was nie wie, jakie prawa i obowiązki ma kierowca oraz policjant. Stąd właśnie nagminne targowanie się o punkty (funkcjonariusz nie ma możliwości zmniejszenia ich liczby albo pominięcia), stąd dziwne zachowania i pytania kierowców.

Jak policjant może zatrzymywać pojazdy

Policjant umundurowany może zatrzymywać pojazd zarówno na obszarze zabudowanym, jak i poza nim.

Policjant umundurowany w warunkach dostatecznej widoczności podaje sygnały tarczą do zatrzymywania pojazdów (tzw. lizakiem) lub ręką, a w warunkach niedostatecznej widoczności — latarką ze światłem czerwonym albo tarczą do zatrzymywania pojazdów ze światłem odblaskowym lub światłem czerwonym.

Reklama

Jeżeli policjant porusza się pojazdem samochodowym (czyli samochodem lub motocyklem), może podawać kierującemu pojazdem polecenia co do określonego zachowania się za pomocą urządzeń nagłaśniających, sygnalizacyjnych lub świetlnych.

Polega to na krótkotrwałym włączeniu niebieskich sygnałów świetlnych pojazdu uprzywilejowanego w radiowozie, użyciu syreny, megafonu albo wyświetleniu stosownego napisu widocznego dla kierowcy, np. STOP, POLICJA albo POLICJA, PROSZĘ JECHAĆ ZA NAMI. Takie napisy mogą pojawić się zarówno na radiowozie oznakowanym, jak i nieoznakowanym.

Polecenie do zatrzymania pojazdu może być też wydane z helikoptera za pomocą urządzeń nagłaśniających.

Oczywiście nie jest prawdą, że kierowców może zatrzymywać tylko drogówka. Każdy policjant ma do tego prawo. 

Policjant nieumundurowany jest uprawniony do zatrzymania kierującego pojazdem wyłącznie na obszarze zabudowanym. Jeśli zatem poza obszarem zabudowanym macha do nas lizakiem jakiś nieumundurowany osobnik, możemy się nie zatrzymywać. Dobrze byłoby natomiast poinformować o takiej próbie zatrzymania najbliższą jednostkę Policji.

Dzień dobry, kontrola drogowa

Policjant umundurowany nie ma obowiązku okazania legitymacji służbowej, kierowca ma prawo jednak zażądać jej pokazania. Policjant nie daje kierowcy legitymacji do ręki, ale musi ją okazać tak, aby kontrolowany miał możliwość dokładnego zapoznania się z zawartymi w niej danymi, a nawet zanotowania ich. Nie wystarczy mignięcie legitymacją przed nosem kierowcy.

Policjant nieumundurowany ma natomiast obowiązek niezwłocznie po podejściu do pojazdu okazać legitymację bez wezwania. Jeśli tego nie uczyni i zaczyna z nami rozmowę, powinniśmy natychmiast odjechać i powiadomić o próbie zatrzymania Policję.

Uwaga! Przepisów o obowiązku okazania legitymacji nie stosuje się, jeśli pojazd został zatrzymany w wyniku prowadzonych działań pościgowych, istnieje uzasadnione podejrzenie, że pochodzi z przestępstwa albo zachodzi uzasadnione podejrzenie, że znajdują się w nim osoby, które popełniły przestępstwo.

Po podejściu do pojazdu policjant obowiązany jest podać swoje imię i nazwisko oraz stopień oraz przedstawić powód zatrzymania. Brzmi to tak: Dzień dobry, aspirant Jan Kowalski. Zatrzymałem pana w związku z popełnionym wykroczeniem, tj. niezastosowaniem się do zakazu wyprzedzania.

Nie hamuj gwałtownie

Jeżeli zauważycie sygnał do zatrzymania podany przez policjanta, nie oznacza to wcale, że musicie gwałtownie hamować. Nic nie zwalnia was od obowiązku zachowania ostrożności.

Bardzo często zdarza się tak, że pędzący na złamanie karku kierowca widząc lizak policjanta raptownie hamuje i powoduje poważne zagrożenie na drodze.

Polecenie do zatrzymania pojazdu policjant powinien podać z dostatecznej odległości, w sposób zapewniający jego dostrzeżenie przez kierującego pojazdem oraz bezpieczne zatrzymanie w miejscu wskazanym przez policjanta. Nie może więc nagle wybiegać zza radiowozu lub innego obiektu tuż przed maskę pojazdu

Pojazd powinien zostać zatrzymamy w miejscu nie stwarzającym zagrożenia bezpieczeństwa ruchu. I tu jednak jest wyjątek. Policjant może ten wymóg pominąć, jeśli pojazd zostaje zatrzymywany w wyniku prowadzonych działań pościgowych albo zachodzi uzasadnione podejrzenie, iż może on zagrażać bezpieczeństwu ruchu drogowego ze względu na swój stan techniczny lub zachowanie się kierującego.

Powinniśmy zatrzymać się w miejscu wskazanym przez policjanta, nawet jeżeli na danym odcinku drogi obowiązuje zakaz zatrzymywania się. Innymi słowy policjant ma prawo nakazać zatrzymanie pojazdu wszędzie, na skrzyżowaniu, na chodniku, w zatoce autobusowej itd. 

Na drodze może być też umieszczony znak "Stój - kontrola drogowa". Wówczas mamy obowiązek zatrzymać się przed tym znakiem nawet bez podania sygnału przez policjanta. Znak takie stosuje się podczas prowadzenia masowych kontroli wszystkich przejeżdżających pojazdów.

Rączki na kierownicę

Co robić po zatrzymaniu się? Nie wyskakujemy nerwowo z pojazdu i nie idziemy do policjanta. Bywały przypadki, kiedy to kierowca wysiadał w pośpiechu i ulegał potrąceniu przez inny przejeżdżający pojazd. Zakaz wychodzenia z pojazdu dotyczy nie tylko kierowcy, ale i pasażerów samochodu.

Spokojnie czekamy, trzymając  ręce na kierownicy. Chodzi o to, by policjant zbliżając się do pojazdu widział, że nie mamy w ręku noża, broni palnej itd. Na polecenie kontrolującego musimy wyłączyć silnik pojazdu, włączyć światła awaryjne.

Policjantowi nie wolno bez potrzeby zapraszać nas do radiowozu. Do pojazdu policyjnego uczestnik ruchu może być wpuszczony tylko w razie konieczności udzielenia pomocy choremu lub rannemu, doprowadzenia do jednostki Policji, izby wytrzeźwień lub placówki służby zdrowia, poddania badaniu w celu ustalenia zawartości w organizmie alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu, jeżeli wykonanie tej czynności w innych warunkach byłoby niemożliwe lub mogłoby zakłócić porządek, przeprowadzenia czynności procesowych, okazania przebiegu zarejestrowanego wykroczenia.

Najczęściej ma to miejsce właśnie w ostatnim przypadku, kiedy policjant prezentuje kierowcy nagranie dokumentujące przekroczenie prędkości, wyprzedzanie na skrzyżowaniu itd.

Nie udawaj, że nie zauważyłeś

Nie muszę chyba wyjaśniać, że brak reakcji na sygnały podawane przez policjanta jest ciężkim wykroczeniem. Na nic zda się tłumaczenie, iż nie zauważyliście, że funkcjonariusz was zatrzymuje. Kierowca, który nie dostrzega tego, nie nadaje się do jazdy. Równie dobrze mógłby nie zauważyć pieszego na przejściu.

Oczywiście niezatrzymanie się spowoduje pościg. Uciekają ci, którzy mają coś na sumieniu. Kto jest w porządku, nie ma powodu uciekać. W Polsce prawo jest i tak zbyt łagodne, bo np. w USA uciekający kierowca może zostać w majestacie prawa zepchnięty z drogi lub nawet zastrzelony. Chodzi przecież nie tylko o niego, o to, czy zdoła uciec, czy nie. Przede wszystkim uciekający osobnik stwarza ogromne zagrożenie dla innych.

Zachowanie kierowcy podczas kontroli drogowej, już od chwili podania przez policjanta sygnału lizakiem, jest swego rodzaju testem waszych umiejętności. Od razu można poznać nieudacznika, który nie wie, co ma zrobić, albo zakompleksionego prostaka traktującego kontrolę drogową jako ciężką obrazę.

Warto jednak pamiętać, że to, jakie zrobicie wrażenie na policjancie, będzie miało z pewnością wpływ na ocenę waszych wykroczeń. Kierowca niegrzeczny, arogancki, wymądrzający się na pewno nie może liczyć na życzliwość i pobłażanie. Policjant też jest człowiekiem.

Polski kierowca 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy