Sebastien Ogier wygrał, ale wczesnej uciekał policji

Sebastien Ogier (Toyota Yaris WRC) wygrał Rajd Chorwacji, trzecią rundę mistrzostw świata.

Ogier o 0,6 s pokonał partnera z zespołu Toyoty Brytyjczyka Elfyna Evansa i o 8,1 s Belga Thierry'ego Neuville'a (Hyundai I20 WRC). Francuz, który został liderem klasyfikacji generalnej mistrzostw świata, odniósł 51. zwycięstwo w 159. starcie w rundzie mistrzostw świata.

Przed ostatnim odcinkiem specjalnym Sela - Kumrovec 2 o długości 14,1 km w rajdzie prowadził Evans, mając 3,9 s przewagi nad Ogierem. Obrońca tytułu miał w niedzielę początkowo sporego pecha, prowadzenie w rajdzie stracił po kolizji, do jakiej doszło w centrum Zagrzebia, gdy jechał na start do drugiego niedzielnego odcinka specjalnego. Właśnie wtedy w bok rajdowego Yarisa wjechał kierowca BMW, który chciał się... zmierzyć z mistrzem.

Reklama

Samochód Ogiera został uszkodzony, prawe drzwi od strony pilota zostały zniszczone, pojawiły się problemy z zawieszeniem. Ogier na start odcinka dojechał, ale stracił na nim 7 s do Evansa i spadł w klasyfikacji na drugą pozycję.

W ostatniej próbie Francuz jednak pokazał, że jest mistrzem nad mistrzami. O 4,5 s był szybszy od Evansa i dzięki temu triumfował w całym rajdzie z przewagą 0,6 s. O tyle był szybszy na trasie imprezy, której odcinki specjalne, gdzie kierowcy jadą na "110 procent możliwości", miały 300,1 km.

"Weekend był pełen wydarzeń, zwłaszcza dzisiejszego poranka. Spoglądamy już do przodu, mam nadzieję, że przed nami kolejne starty. Nie kryję, że chcę w tym roku walczyć o ósmy tytuł mistrzowski" - powiedział na mecie Ogier, który długo nie dowierzał, że jednak wygrał z Evansem. Brytyjczyk na mecie nie tryskał humorem.

"Ostatni zakręt... Wyjechałem na jego brudną stronę, trochę straciłem. Szkoda, ale walka była zacięta przez cały weekend. Może następnym razem się uda" - mówił rozczarowany Evans.

Po rajdzie Ogier  po wyjściu z komisariatu, na który został wezwany, wydał oświadczenie, w którym przeprasza za incydent na ulicy w Zagrzebiu. Cieszy się, że nic nikomu się nie stało, a odjechanie z miejsca kolizji, co chciał mu uniemożliwić chorwacki policjant, było spowodowane  - według niego - nieporozumieniem z powodu bariery językowej.

Francuz musi zapłacić 5000 euro kary za tą zawinioną przez niego stłuczkę, oraz 2000 euro za wjazd na czerwonym świetle. 

Kajetan Kajetanowicz był zdecydowanie najszybszy w WRC3,. Drugiego na mecie Fina Emila Lindholma (Skoda Fabia Rally2 Evo) pokonał o 1.14,6. W klasyfikacji generalnej Polak zajął 11. lokatę. W Chorwacji trzykrotny mistrz Europy wygrał pięć odcinków specjalnych, na wszystkich pozostałych plasował się w czołówce swojej kategorii.

W klasyfikacji generalnej MŚ po trzech rundach liderem jest Ogier z dorobkiem 61 pkt. Drugie miejsce zajmuje Neuville - 53 pkt, a trzecie Evans - 51 pkt.

Wyniki:

PAP/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy