Konkurenci zarzucili nam oszustwo

Po wcześniejszym skandalicznym zachowaniu niektórych "kibiców", którzy podrzucali na drogę ostre bolce przebijające opony w rajdówkach (w związku z tym drugi etap obfitował w liczne kapcie) sporo emocji wywołał protest złożony przez Subaru Poland Rally Team na załogę Tomasz Kuchar - Jakub Gerbera.

Poniżej przeczytasz co na ten temat powiedział Tomasz Kuchar.

W nocy przeszliśmy szczegółowe badanie kontrolne, które zakończyło się o piątej nad ranem.

To już trzecie badanie kontrolne w tym sezonie, z tą różnicą, że o ile pozostałe dwa były "z urzędu" to wczorajsze odbyło się na wniosek naszych konkurentów z Subaru Poland Rally Team, którzy, mówiąc wprost, zarzucili nam oszustwo.

Reklama

Cieszę się, że po raz kolejny rozwialiśmy wszelkie wątpliwości naszych konkurentów, którzy wątpili w legalność naszego samochodu i systematycznie rozpuszczali plotki, które miały nas zdyskredytować w oczach całego środowiska rajdowego. Mam nadzieję, że rozebranie naszego silnika i podzespołów na części pierwsze, do ostatniej wręcz śrubki, w końcu zakończy opowiadane bzdury na temat legalności naszego samochodu.

Ciąg dalszy na następnej stronie.

Cała ta sytuacja jest wyjątkowo nieprzyjemna dla mnie i całego mojego zespołu. Wkładamy w rajdy masę serca i ciężkiej pracy, nasi sponsorzy wykładają ogromne pieniądze i potrafimy pogodzić się z przegraną w uczciwej rywalizacji sportowej.

Ostatnie sezony nauczyły mnie pokory i zmieniły moje podejście do tego sportu i tym bardziej nie potrafię zrozumieć, jak niektórzy moi konkurenci, ponosząc porażkę, nie potrafią przełknąć gorzkiej pigułki i szukają wszelkich możliwych sposobów aby pozbawić konkurentów szans na zwycięstwo czy wysoko punktowane miejsce.

Trzeba sobie również otwarcie powiedzieć, o czym zresztą od dawna huczy w naszym środowisku, że niektórzy zawodnicy usiłują załatwiać sobie, jak to się mówi potocznie, przy "zielonym stoliku" decyzje korzystne dla siebie, burząc sens rywalizacji sportowej.

Tu słowa uznania należą się członkom Zespołu Sędziów Sportowych, którzy nie ulegli próbom nacisków przedstawiciela jednego z zespołów i wszystkie decyzje podjęli w oparciu o obowiązujące regulaminy i podstawowe zasady zdrowej rywalizacji sportowej.

Mam nadzieję, że spowoduje to równe traktowanie zawodników przez organizatorów wszystkich rajdów, niezależnie od tego gdzie odbywa się rajd i kto kogo lepiej zna.

Mam nadzieję również, co potwierdzają liczne telefony odebrane przeze mnie ostatniej nocy od kolegów rajdowców, że ogromna większość zawodników zgadza się z moją opinią i będziemy ze sobą rywalizować uczciwie, zgodnie z zasadami fair play.

Nie będziemy komentować tej wypowiedzi pozostawiając to naszym Czytelnikom. Polemikę z powyższym tekstem zespołu Subaru Poland Rally Team - o ile takową otrzymamy - oczywiście także zamieścimy na naszych łamach

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: team | rajd | oszustwo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy