Parkowanie przy przejściu dla pieszych to nie tylko mandat. Auto zniknie
Zbliża się 1 listopada, a to oznacza, że w pobliżu cmentarzy wzmaga się ruch. To zaś wiąże się z coraz większymi trudnościami w zaparkowaniu w miarę blisko wejścia na ten teren. Wielu kierowców, w obliczu niedoboru miejsc parkingowych, często lekceważy przepisy i zostawia auta w miejscach, gdzie jest to niedozwolone, np. w pobliżu przejść dla pieszych. Lepiej zaniechać takiego pomysłu, bo może to mieć nieprzyjemne konsekwencje.

Okolice 1 listopada to czas, kiedy funkcjonariusze policji i straży miejskiej często pojawiają się w pobliżach cmentarzy i sprawdzają, gdzie kierowcy pozostawiają swoje pojazdy. Jednym z częstszych wykroczeń jest pozostawianie auta w rejonie przejść dla pieszych. To znacząco zmniejsza w tych miejscach poczucie bezpieczeństwa nie tylko pieszych, ale także i kierowców. Wolna przestrzeń przed skrzyżowaniami czy przejściami dla pieszych lub rowerzystów pozwala na lepszą ocenę sytuacji drogowej.
Jak blisko przejścia dla pieszych można parkować?
Przepisy ruchu drogowego precyzyjnie określają zasady dotyczące parkowania w pobliżu przejść dla pieszych, ale także w rejonie skrzyżowań. Ustawa Prawo o ruchu drogowym stanowi, że zabronione jest zatrzymywanie i postój pojazdu bezpośrednio na skrzyżowaniu, a także w odległości mniejszej niż 10 metrów od jego granicy. Taka sama zasada dotyczy również przejazdów dla rowerzystów czy właśnie przejść dla pieszych. W przypadku dróg dwukierunkowych o dwóch pasach ruchu zakaz ten obowiązuje zarówno przed, jak i za przejściem lub przejazdem.
W tym miejscu trzeba zaznaczyć, że nie każde przecięcie dróg spełnia definicję skrzyżowania. Zgodnie ze wspomnianą ustawą za skrzyżowanie uznajemy "część drogi będącą połączeniem dróg albo jezdni jednej drogi w jednym poziomie, z wyjątkiem połączenia drogi o nawierzchni twardej z drogą o nawierzchni gruntowej lub z drogą wewnętrzną". To oznacza, że nie każde przecięcie dróg automatycznie oznacza, że mamy do czynienia ze skrzyżowaniem. Wyjazd z parkingu czy połączenie drogi wewnętrznej z główną nie jest nim w świetle prawa. To zaś oznacza, że, o ile nie zabraniają tego znaki drogowe, można w takich miejscach parkować. Oczywiście musimy pamiętać o zachowaniu drożności ciągów komunikacyjnych.
Jaki mandat za parkowanie przy przejściu dla pieszych?
Podstawowy mandat za parkowanie przy przejściu dla pieszych nie jest wyjątkowo odczuwalny. Wynosi on 100 zł. Wówczas nasze konto obciąża jeden punkt karny. Funkcjonariusze mogą jednak wystawić wyższą karę, do 300 zł. Zasłonięty widok na drogę często doprowadza do frustracji i może skutkować niebezpiecznymi sytuacjami. Dlatego też w takich przypadkach może zakończyć się nie tylko mandatem, ale też odholowaniem pojazdu na parking policyjny. Wówczas trzeba liczyć się ze znacznie wyższymi kosztami.
Kiedy można parkować przy pasach dla pieszych?
Oczywiście nie wolno wrzucać wszystkich kierowców do jednego worka. Wielu z nich nie zostawia swoich aut w pobliżu przejść dla pieszych z premedytacją. Zwyczajnie nie mierzą oni odległości. Wydaje im się, że stoją wystarczająco daleko od przejścia czy skrzyżowania. Jest na to jednak pewna, bardzo prosta metoda. Wystarczy przejść kilkanaście kroków i sprawdzić, czy nasze auto znajduje się w odpowiedniej odległości od przejścia dla pieszych. Przeciętny krok dorosłej osoby to ok. 70-75 cm, w związku z tym 10 metrów to ok. 13-14 kroków.
W związku z tym zamiast zastanawiać się, czy faktycznie pozostawiliśmy nasz samochód 10 metrów od przejścia, lepiej od razu sprawdzić to krokami. Jeżeli jest ich mniej niż te 13-14, zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest przestawienie auta. Może spacer będzie dłuższy, ale zaoszczędzimy sobie pieniędzy i kłopotów.










