Te błędy niszczą akumulator. Wielu kierowców je popełnia
Awaria akumulatora to prawdopodobnie najczęstszy powód wzywania pomocy drogowej. Według danych niemieckiego ADAC, aż 42 procent wszystkich zgłoszeń wynika właśnie z problemów z akumulatorem. W Polsce jest podobnie, szczególnie zimą, gdy osłabiony wysokimi, letnimi temperaturami akumulator odmawia posłuszeństwa. Co zrobić, by przetrwał zimę?

Spis treści:
- Jazda na krótkich dystansach skraca żywotność akumulatora
- Jak wydłużyć żywotność akumulatora?
- Jak przywrócić do życia akumulator? Czyść go!
- Dlaczego akumulator rozładowuje się zimą?
Większość takich awarii nie wynika z wad fabrycznych akumulatorów, ale z codziennych błędów popełnianych przez kierowców. Oto te, które najskuteczniej skracają życie akumulatora.
Jazda na krótkich dystansach skraca żywotność akumulatora
Każdy rozruch silnika to ogromne obciążenie dla akumulatora - zużywa on wtedy dużą ilość energii. Aby ją odzyskać, alternator potrzebuje kilkunastu minut ciągłej jazdy. Tymczasem wielu kierowców pokonuje tylko krótkie dystanse: do pracy, sklepu czy przedszkola, często na odcinku 2-3 kilometrów. W takiej sytuacji bateria nie ma czasu się doładować, a jeśli dodatkowo włączone są urządzenia pobierające prąd - ogrzewanie foteli, klimatyzacja, radio, światła czy ładowarka - akumulator stopniowo się rozładowuje. W efekcie nawet nowa bateria po kilku miesiącach użytkowania w mieście może stracić znaczną część swojej pojemności.
Jak temu zapobiec? Co kilka dni warto odbyć dłuższą, co najmniej 30-minutową trasę z wyłączonymi zbędnymi odbiornikami prądu. Alternatywnie - podładować akumulator prostownikiem raz na kilka tygodni.
Jak wydłużyć żywotność akumulatora?
Kierowcy często zapominają o tym, że prąd zużywany jest nie tylko podczas jazdy, ale również po wyłączeniu silnika. Zdarza się, że po myciu auta lub sprzątaniu ktoś zostawia włączone radio, światła pozycyjne albo zapalniczkę z podłączonym urządzeniem. Starsze samochody nie mają automatycznego systemu odcinania prądu - w takich przypadkach wystarczy jedna noc, by rozładować akumulator do zera.
Takie głębokie rozładowanie jest dla baterii wyjątkowo niebezpieczne - może doprowadzić do zasiarczenia płyt i trwałej utraty pojemności.
Jak przywrócić do życia akumulator? Czyść go!
Zabrudzone klemy, nalot z tlenków czy wilgoć wokół biegunów to częsty problem. Taki osad powoduje tzw. prądy upływu, czyli mikroskopijne rozładowywanie akumulatora nawet wtedy, gdy auto stoi nieużywane. W skrajnych przypadkach może to oznaczać utratę kilku procent pojemności dziennie - wystarczy, by po tygodniu postoju samochód nie chciał zapalić.
Najprostszy sposób, aby tego uniknąć, to regularne czyszczenie styków przy pomocy specjalnego sprayu do akumulatorów lub roztworu wody z sodą oczyszczoną. Po osuszeniu klemy warto lekko przesmarować wazeliną techniczną - zapobiega to korozji i poprawia przewodnictwo.
Dlaczego akumulator rozładowuje się zimą?
Zima to najtrudniejszy okres dla akumulatora. Przy temperaturze -10 stopni Celsjusza pojemność baterii spada nawet o 30 procent, a silnik potrzebuje do uruchomienia więcej energii niż latem. Dodatkowo korzystamy wtedy z wielu energochłonnych urządzeń: ogrzewania szyb, foteli, kierownicy i dmuchawy.
Akumulator jest przeciążony, a dodatkowo może być osłabiony po upalnym lecie - baterie nie lubią bowiem także wysokich temperatur. Przed zimą warto więc sprawdzić napięcie akumulatora (powinno wynosić co najmniej 12,6 V) i ograniczyć używanie niepotrzebnych odbiorników, szczególnie zanim silnik się rozgrzeje.
Zadbany akumulator powinien bez problemu służyć w aucie co najmniej 5-6 lat - oczywiście przy eksploatacji, która zakłada regularne, dłuższe trasy i kontrolę akumulatora przynajmniej raz w roku (najlepiej właśnie jesienią).









