Najstarsza utwardzona droga wybudowana w Polsce. Ma ponad 200 lat
W połowie XVIII wieku, gdy większość dróg na ziemiach polskich tonęła w błocie i była przejezdna tylko w suchych miesiącach, wybudowano pierwszą utwardzoną szosę - Trakt Środkowogalicyjski. Przebiegająca przez tereny dzisiejszej południowej Polski droga stanowiła kamień milowy w rozwoju krajowej infrastruktury komunikacyjnej i stała się fundamentem późniejszego systemu dróg. Niewielu jednak wie, że historyczna trasa przetrwała do dziś.

W skrócie
- Trakt Środkowogalicyjski to pierwsza utwardzona droga w Polsce, powstała pod koniec XVIII wieku na terenie Galicji.
- Budowa drogi była odpowiedzią na fatalny stan polskich szlaków komunikacyjnych i przyczyniła się do rozwoju infrastruktury regionu.
- Fragmenty traktu przetrwały do dziś, a historyczna szosa stanowi ważne świadectwo dawnych osiągnięć inżynieryjnych.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Dziś podróż samochodem po Polsce jest czymś zupełnie zwyczajnym, ale w XVIII wieku przebycie zaledwie kilkudziesięciu kilometrów wymagało odwagi i determinacji. Drogi były błotniste, wąskie, często bez mostów, a zimą lub w czasie roztopów stawały się nieprzejezdne. W takich realiach budowa utwardzonego traktu w Galicji była ogromnym krokiem naprzód - zarówno technicznie, jak i organizacyjnie. Gdy po I rozbiorze Polski władze austriackie przejęły ten region, postanowiły stworzyć nowoczesny trakt drogowy o solidnej, warstwowej konstrukcji, który połączyłby kluczowe miasta południowej części kraju.
Trakt Środkowogalicyjski. Odpowiedź na problem komunikacyjny
Budowa Traktu Środkowogalicyjskiego była odpowiedzią na poważny problem komunikacyjny. Po I rozbiorze Polski w 1772 roku, gdy Austriacy przejęli część ziem Galicji i Lodomerii, szybko dostrzegli, że stan lokalnych dróg jest wyjątkowo zły - większość z nich nadawała się do użytku jedynie w okresach suchej pogody, a w czasie deszczu czy roztopów przejazd był możliwy wyłącznie pieszo lub konno. W reakcji na to cesarz Józef II Habsburg zarządził budowę nowoczesnej, solidnej drogi. Powołano specjalną dyrekcję odpowiedzialną za projektowanie i realizację sieci dróg bitych zgodnych ze standardami obowiązującymi w monarchii austriackiej.

Pierwszy odcinek Traktu Środkowogalicyjskiego oddano do użytku już w 1781 roku. Prowadził on z Białej (obecnie część Bielska-Białej) przez Kęty, Andrychów, Wadowice i Gdów do Bochni. W kolejnych latach sieć drogowa była sukcesywnie rozbudowywana - m.in. w kierunku Śląska Cieszyńskiego oraz na wschód, ku Lwowowi. Pełne połączenie trasy, biegnącej przez Brzesko, Tarnów, Ropczyce, Rzeszów, Przeworsk, Jarosław i Przemyśl aż do Lwowa, ukończono w 1785 roku.
Po III rozbiorze Polski Kraków został połączony z Wiedniem poprzez odnogę z Izdebnika. Austriaccy inżynierowie, korzystając z doświadczenia w budowie dróg alpejskich, zaprojektowali trasę skracającą podróż o dzień, prowadzącą przez wybudowaną w latach 1784 - 1788 Przełęcz Kocierską, Żywiec i dzisiejszą Słowację.
Cztery warstwy tłucznia. Grubość nie przekraczała pół metra
Technologia zastosowana przy budowie traktu była niezwykle zaawansowana jak na ówczesne czasy. Nawierzchnię tworzyły cztery warstwy tłucznia lub żwiru o łącznej grubości nieprzekraczającej pół metra. Dzięki takiej konstrukcji droga była stabilna, odporna na błoto i uszkodzenia, co stanowiło ogromny postęp w porównaniu z wcześniejszymi traktami, będącymi najczęściej jedynie ubitym gościńcem. Nowy szlak nazwano "Traktem Cesarskim", a jego przebieg - mimo licznych modernizacji - w dużej mierze przetrwał do dziś w formie m.in. Drogi Krajowej 52.
Połączenie Galicji z resztą monarchii austriackiej przyczyniło się do silniejszej integracji gospodarczej regionu, usprawniło transport surowców i towarów oraz otworzyło nowe perspektywy rozwoju komunikacji. Jednak wraz z uruchomieniem w 1861 roku linii Kolei Galicyjskiej im. Karola Ludwika, trakt stopniowo tracił na znaczeniu jako główna arteria transportowa.
Pierwsze drogi powstały na długo przed samochodem
Dziś dawny Trakt Środkowogalicyjski może być postrzegany nie tylko jako zabytek inżynierii, lecz także jako ciekawa atrakcja turystyczna. Ślady historycznej drogi przypominają, że rozwój infrastruktury rozpoczął się na długo przed epoką motoryzacji. Dla pasjonatów historii i miłośników motoryzacji to wyjątkowe świadectwo, że każda współczesna asfaltowa czy betonowa szosa ma swoje korzenie w takich właśnie przedsięwzięciach sprzed stuleci.









