Ukradli redakcji bentleya

Samochód zniknął w nocy z wtorku na środę. Dzień wcześniej jeden z dziennikarzy redakcji AMS przywiózł ten samochód z Berlina do Wrocławia. W Polsce bentley miał być poddany redakcyjnym testom.

Był to fabrycznie nowy egzemplarz, na liczniku miał niewiele ponad 1000 km. Prawdopodobnie bentley był obserwowany już od granicy, a skradziony na specjalne zamówienie.

Redakcja Auto Motor i Sport wyznaczyła nagrodę w wysokości 10 tysięcy złotych za pomoc w odnalezieniu skradzionego continentala.

Warto przypomnieć, że kilka dni temu w Warszawie odbyło się oficjalne rozpoczęcia działalności w Polsce marki Bentley. Do Warszawy ściągnięto pełną paletę modeli Bentley. Do dyspozycji dziennikarzy były limuzyny Continental Flying Spur, cabrio Continental GTC oraz najszybsze Coupe w rodzinie Bentley - GT Speed o mocy 610 KM.

Szczególną atrakcją był rzadko spotykany nawet na zachodnich drogach model Bentley Arnage - klasyczna limuzyna uwielbiana przez arystokratyczne rody. Na szczęście żaden z nich nie został ukradziony.

W sumie w Polsce jeździ już 70 bentleyów. Ten skradziony redakcji Auto Motor i Sport zapewne w kontenerze opuścił już granice Polski.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Bentley
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy