Świat sportu reaguje na doniesienia o stanie zdrowia Schumachera

Wielu sportowców wyraziło na portalach społecznościowych radość, że siedmiokrotny mistrz świata Formuły 1 Niemiec Michael Schumacher wybudził się ze śpiączki i opuścił szpital w Grenoble. Był w nim od 29 grudnia zeszłego roku, po tym jak na nartach uderzył głową w skałę.

Kierowca zespołu Force India Niemiec Nico Huelkenberg napisał: "To wspaniała wiadomość, krok we właściwym kierunku".

Przebywający na brazylijskim mundialu Lukas Podolski przyznał, że ogromnie się ucieszył po informacji, że Schumacher opuścił szpital. "Szybkiego powrotu do zdrowia! Poczułem się bardzo szczęśliwy, kiedy ta wspaniała wiadomość dotarła do mnie" - podkreślił.

Równie szczęśliwy jest kierowca teamu Ferrari Fernando Alonso, który uznał, że w poniedziałek rozpoczął się nowy, szczęśliwy etap w życiu Michaela Schumachera.

A oto kilka wpisów innych sportowców:


- kierowca DTM w teamie BMW Niemiec Timo Glock: Michaelu, walcz dalej mój przyjacielu;

- piłkarz reprezentacji Niemiec Jerome Boateng: Wspaniała wiadomość, zdrowiej jak najszybciej;

- były pilot Formuły 1 Fin Heikki Kovalainen: Jakże mi miło, że Michael nie jest już w stanie śpiączki i opuścił szpital;

- Niemiec Martin Kaymer, który wygrał w niedzielę golfowy turniej wielkoszlemowy US Open: To dobra wiadomość dla niego, rodziny i kibiców;

- były piłkarz reprezentacji Anglii Rio Ferdinand: Opuszczenie szpitala przez Schumachera to wspaniała inspiracja dla jego rodaków grających w Brazylii.

Wypadek miał miejsce 29 grudnia 2013 roku w okolicach francuskiej miejscowości Meribel. Schumacher przewrócił się i uderzył głową w skałę. Miał założony kask, a jednak doznał poważnego urazu mózgu. Jak wykazało późniejsze dochodzenie miejscowej prokuratury, nie jechał on zbyt szybko, ale znajdował się poza wytyczoną trasą.

(MarK)

RMF FM/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Michael Schumacher
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy