"Poznań" przestanie istnieć?
Już niedługo może okazać się, że praktycznie jedyny profesjonalny tor wyścigowy w Polsce przestanie istnieć. O tym, czy tor w Poznaniu będzie funkcjonował zadecyduje Naczelny Sąd Administracyjny.
Wprawdzie dziesięć lat toczy się postępowanie mające określić właściciela gruntów, na których leży tor "Poznań", ale sprawa własności tych terenów zaczęła się dużo wcześniej.
W 1948 r., decyzją Ministra Rolnictwa, Mateusz Foksowicz (ówczesny właściciel) stracił prawa do tych gruntów i przeszły one na własność Skarbu Państwa. Od tego czasu korzystali z nich Automobilklub Wielkopolski (tor "Poznań"), Miasto Poznań oraz Przedsiębiorstwo Państwowe "Porty Lotnicze" (Port Lotniczy Poznań-Ławica).
W 1991 r. Wojewoda Poznański cofnął decyzję z 48 roku i nazwisko Mateusza Foksowicza z powrotem pojawiło się w księgach wieczystych. Zdaniem Automobilklubu Wielkopolskiego decyzja ta była nielegalna i tereny te nadal powinny należeć do Skarbu Państwa. Złożono więc protest do NSA o cofnięcie decyzji Wojewody Poznańskiego z 1991 r.
Jak dotąd sprawa wciąż nie jest rozstrzygnięta, NSA chce sprawdzić wpisy do ksiąg wieczystych i określić właściciela. Spadkobiercy Mateusza Foksowicza rozpoczęli jednak... sprzedaż gruntów, a nowe nazwiska pojawiające się w tej sprawie jeszcze bardziej utrudniają postępowanie.
Obecnie wszystkie obiekty na wspomnianych terenach funkcjonują normalnie.
Niepokojące są natomiast plany zagospodarowania przestrzennego, które przewidują powstanie tam centrum handlowego (wcześniej obszar przeznaczony był na cele sportowe i rekreacyjne). "Poznań" to jeden z niewielu torów wyścigowych w Polsce. Tor posiada homologacje na zawody motocyklowe i samochodowe, dzięki czemu co roku odbywają się na nim liczne imprezy zarówno o charakterze ogólnopolskim jak i międzynarodowym. Jest to ponadto miejsce testów producentów opon oraz badań paliwowych i olejowych. Automobilklub Wielkopolski wielokrotnie próbował znaleźć sponsorów chętnych do zainwestowania w modernizację toru wyścigowego, lecz dialog urywał się zawsze gdy przedstawiano sprawę własności.
Jeżeli NSA podtrzyma decyzję Wojewody Poznańskiego z 1991 r. przyszłość toru "Poznań" wydaje się być przesądzona..