Pożegnanie w Poznaniu

W pierwszy weekend października na torze w Poznaniu odbędzie się piąta runda tegorocznych zmagań o zwycięstwo w markowych wyścigach z cyklu Kia LOTOS Cup.

To ostatnia okazja, aby zobaczyć w Polsce barwne korowody cee'dów i Picanto, zakończenie serialu odbędzie się bowiem na czeskim torze w Brnie.

Kończy się trzeci sezon wyścigów w samochodach Picanto. Przewidziany dla młodych, rozpoczynających swą przygodę ze sportem samochodowym cykl wyścigów miał zakończyć się wraz z ostatnią tegoroczną rundą. Wobec zainteresowania młodych zawodników i rosnącej popularności tej formy sportu samochodowego kierownictwo Kia Motors Polska podjęło decyzję o kontynuacji markowych wyścigów w najmniejszym modelu tej marki. W przyszłym roku na torach pozostaną więc oba markowe puchary Kia: wyścigi w Picanto oraz w znacznie bardziej wymagających cee'dach.

Reklama

W bieżącym sezonie pozostały jeszcze do rozegrania cztery wyścigi - po dwa w każdej z rund i na tym koncentrują się zawodniczki i zawodnicy obu pucharów. Zaklinanie pogody (jedni chcieliby deszczu, inni przeciwnie), czarowanie samochodów (naprawa uszkodzeń i poszukiwanie jeszcze lepszych ustawień), testy i jazdy treningowe stanowiły główne zajęcie większości rywalizujących o czołowe lokaty w obu pucharowych serialach Kia LOTOS Cup.

Liderem cee'd LOTOS Cup jest Łukasz Błaszkowski, jednak o końcowe zwycięstwo (z dużymi szansami na sukces) walczyć będą Andrzej Gasenko i Kamil Raczkowski. W Picanto LOTOS Cup sytuacja wydaje się bardziej klarowna, liderem, z dużą przewagą jest Zbigniew Łacisz, jednak o kolejne miejsca na podium rywalizować będzie pięcioro kierowców. Już za tydzień okaże się, kto najlepiej wykorzystał niemal miesięczną przerwę. Wyścigi rozpoczną się piątkowymi treningami, a zakończą w sobotę wyścigiem cee'dów.

Dowiedz się więcej na temat: lotos | wyścigi | Kia | Poznań
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy