Na razie zginęło 31 osób. Nie zabij się wracając

Wczoraj w całym kraju doszło do 34 wypadków drogowych, w których zginęły trzy osoby, a 43 zostały ranne - podała w środę Komenda Główna Policji.

Przed falą powrotów ze świąt policjanci przypominają, że lepsza pogoda nie oznacza, że na drogach można szarżować.

Jak powiedział Mariusz Góra z wydziału prasowego KGP, podobnie jak w przypadku Wigilii wszystkie statystyki dotyczące zdarzeń na drogach są mniej tragiczne niż tego samego dnia przed rokiem. Doszło do 34 wypadków. Zginęły w nich trzy osoby, a 43 zostały ranne. Funkcjonariusze zatrzymali też 143 nietrzeźwych kierowców.

Łącznie od piątku, kiedy większość Polaków rozpoczęła wyjazdy na Boże Narodzenie, do wtorku doszło do 300 wypadków. Zginęło w nich 31 osób, a 370 zostało rannych. Funkcjonariusze zatrzymali też 869 nietrzeźwych kierowców.

Reklama

Trwająca kolejny dzień odwilż poprawiła warunki drogowe w całym kraju, ale policjanci tym bardziej nawołują do ostrożności na drodze. "Nawet jeżeli warunki do jazdy są lepsze niż ostatnio, to w ogóle nie zwalnia z odpowiedzialności, tym bardziej że statystycznie czym lepsza pogoda, tym więcej wypadków" - przypomniał Góra. Przed rozpoczynającymi się w środę powrotami policjanci apelują, by jechać ostrożnie. "Nonszalancja i szybka jazda może się skończyć nieszczęściem (...) Wykonując niebezpieczne manewry nie liczymy na szczęście, ale na własne umiejętności i rozsądek" - powiedział Góra.

Funkcjonariusze szczególnie proszą, by uważać na pieszych. "Apelujemy do kierowców, żeby zwolnili przede wszystkim, gdy przejeżdżają po zmroku przez małe miejscowości, bo statystycznie tam jest najwięcej wypadków z udziałem pieszych" - przypomina KGP.

Już przed świętami policjanci zapowiadali, że w okresie Bożego Narodzenia i Nowego Roku będą sprawdzać prędkość, z jaką poruszają się kierowcy, stan ich trzeźwości oraz stan techniczny samochodów. Po drogach mają jeździć radiowozy oznakowane i nieoznakowane wyposażone w wideorejestratory. Policjanci apelują o bezpieczną jazdę. Przed wyjazdem w dłuższą podróż każdy kierowca powinien sprawdzić stan techniczny swojego auta. Dobrze jest wymienić opony na zimowe, bo mają większą przyczepność, kiedy temperatury spadają poniżej zera i kiedy na jezdni leży śnieg. Trzeba też sprawdzić poziom płynu spryskiwaczy, chłodniczego i oleju. Ważne też jest, aby wszystkie żarówki i światła w aucie były sprawne, dobrze jest mieć w zapasie żarówki.

Kierowca przed jazdą powinien być wypoczęty i trzeźwy. Nawet niewielka ilość alkoholu we krwi obniża koncentrację i refleks. Policja zapowiada, że dla nietrzeźwych kierowców nie będzie żadnej taryfy ulgowej.

Pokonując długie dystanse, dobrze jest robić postoje - wyjść z samochodu, rozprostować nogi, zaczerpnąć świeżego powietrza lub napić się kawy. Każda osoba w samochodzie musi mieć zapięte pasy bezpieczeństwa, a dzieci powinny być przewożone w specjalnych fotelikach. Osoby poruszające się pieszo poboczem powinny mieć przy sobie odblaskowy element; może to być kamizelka, breloczek, opaska, czy nawet zwykła latarka.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: zginął
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy