Kubica wyjeżdża na tor!

Punktualnie o 9 rano w hiszpańskiej Walencji rozpoczęła się oficjalna prezentacja zespołu BMW Sauber F1. Na oczach 500 dziennikarzy i zaproszonych gości przedstawiono nowy bolid i kierowców, wśród których znalazł się Robert Kubica.

O trzynastej pierwszy samochód zespołu wyjechał na tor i tym samym rozpoczęte zostały przygotowania do zbliżającego się sezonu.

Etatowymi kierowcami BMW Sauber F1 są 28-letni Niemiec Nick Heidfeld oraz 34-letni Kanadyjczyk Jacques Villeneuve. Kierowcą testowym i rezerwowym jest 21-letni Kubica.

Heidfeld startuje w F1 od 2000 roku. Jego największe osiągnięcia to jedno pole position i dwa drugie miejsca (zdobyte w zeszłym roku dla BMW-Williams). Na swoim koncie Niemiec ma starty w 98 wyścigach.

Dużo większymi sukcesami może pochwalić się Villeneuve. Kanadyjczyk debiutował w 1996 roku i od razu zdobył tytuł wicemistrzowski, dając się wyprzedzić tylko partnerowi z zespołu Williams-Renault, Damonowi Hillowi. Już rok później był jednak najlepszy, zdobył tytuł mistrza świata pokonując m.in. Michaela Schumachera. W sumie Villeneuve wziął udział w 152 Grand Prix, odnosząc 11 zwycięstw i 13 razy zdobywając pole position.

Reklama

Kariera Villeneuva była już jednak na poważnym zakręcie. W 2003 roku, po pięciu latach jazdy w zespole BAR, Kanadyjczyk został bez pracy. Dostał jednak drugą szansę - wystartował w trzech ostatnich wyścigach sezonu 2004 w zespole Renault. Poprzedni rok ten syn Gillesa, słynnego kierowcy Ferrari, spędził już w zespole Saubera.

A co skłoniło zespół BMW do podpisania kontraktu z Robertem Kubicą? - Ciężka praca, by osiągnąć sukces, bez żadnych wpadek. To musi zasługiwać na szacunek - powiedział o Polaku szef stajni oraz BMW Motorsport, Mario Theissen.

Dodajmy do tego tytuł mistrza World Series by Renault, zdobyty w pierwszym sezonie startów oraz zwycięstwo w inauguracyjnym wyścigu Formuły 3 w 2003 roku - w pierwszym starcie Kubicy w tej serii...

A jaki samochodem będzie dysponował BMW Sauber? W stosunku do zeszłego sezonu zaszła prawdziwa rewolucja. Przede wszystkim 3-litrowy, 10-cylindrowy silnik V10 został zastąpiony (ze względów regulaminowych) przez jednostkę V8 o pojemności 2.4l. Nowy silnik jest cięższy, krótszy oraz ma moc mniejszą o około 200 KM i mniej pali. W efekcie czasy okrążeń wzrosną o około 2,3 sekundy. Styl jazdy będą musieli zmienić kierowcy - każdy błąd na zakręcie, zbyt duży spadek prędkości, będzie bowiem powodował większą stratę czasową, gdyż samochód nie rozpędzi się równie szybko co w zeszłym sezonie.

Jest jeszcze inny problem. Każdy silnik F1 ma pewien krytyczny zakres obrotów, w którym generuje największe drgania. Dla jednostki V10 jest to 12-14 tysięcy obrotów, podczas gdy jeździ się często powyżej 19 tysięcy - owe drgania nie są więc częste.

Jednak w silniku V8 ów krytyczny zakres przesunął się do góry i zaczyna przy 16 tysiącach obr/min. W ekstremalnych przypadkach drgania mogą doprowadzić nawet do uszkodzenia innych części samochodu, niekorzystnie wpływają również na samą jednostkę. A w tym sezonie, podobnie jak w zeszłym roku, jeden silnik musi wystarczyć na dwa weekendy Grand Prix.

BMW Sauber F1.06 zyskał również nowe podwozie. Co prawda większość wymiarów nadwozia niemal się nie zmieniła ze względu na regulamin, jednak krótszy silnik umożliwił zastosowanie grubszej, a przez to mocniejszej skrzyni biegów. Mniej miejsca zajmuje bak paliwa. Silnik V8 również mniej się grzeje, co umożliwiło zastosowanie mniejszych chłodnic - to z kolei wpłynęło pozytywnie na aerodynamikę pojazdu.

Całkowicie zmodyfikowane zostało także zawieszenie bolidu - a to ma się przełożyć na obniżenie środka ciężkości.

Kolejną nowinką regulaminową jest powrót do wymian opon podczas wyścigu. Tym samym FIA przyznała się do błędu w tej kwestii i ten atrakcyjny element rywalizacji powróci do krajobrazu wyścigów.

Zmieniono także zasady kwalifikacji. Kolejność startowa będzie ustalana na zasadzie odpadania najsłabszych kierowców. W sobotę od 14 do 15 kierowcy będą rywalizowali w dwóch partiach. Najsłabsi zakończą swój udział w na tym etapie, zaś lepsi podzielą między siebie czołowe pozycje w trzeciej części kwalifikacji.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: BMW | kierowcy | Sauber | silnik
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy