Hołowczyc liderem!

Krzysztof Hołowczyc z Łukaszem Kurzeją (Subaru Impreza) utrzymali prowadzenie po sześciu odcinkach specjalnych 62 Rajdu Polski. Na mecie I etapu imprezy polska załoga wyprzedza Szwedów Oscara Svedlunda i Bjorna Nilssona (Mitubishi Lancer Evo VII) o 37,3 sek.

Na trzecie miejsce awansowali Michał i Grzegorz Bębenkowie (Mitsubishi Lancer Evo VIII). Ich strata do lidera wynosi w tej chwili 1 minutę i 23 sekundy.

Rywalizację na trasie I etapu obserwowały dawno nie oglądane na polskich trasach tłumy kibiców. Optymiści twierdzą, że może to świadczyć o renesansie polskich rajdów. Tym bardziej, że kibice nie powinni być zawiedzeni - uczestnicy imprezy robią bowiem wszystko, by dostarczyć jak najwięcej wrażeń.

Druga pętla I etapu miała podobny scenariusz do pierwszej. Na drugim odcinku na prowadzenie wyszedł Svedlund. Jednak Hołowczyc ponownie szybciej pokonał 40-o kilometrowy odcinek Derc i wrócił na prowadzenie w imprezie.

Podczas drugiej pętli kolejne kłopoty nie ominęły faworytów. Tomasz Kuchar i Jakub Gerber wycofali się z rywalizacji jeszcze przed startem OS 4. Na piątej próbie z trasy wypadli Grzegorz Grzyb i Przemysław Mazur (Suzuki Ignis). Załodze udało się powrócić do rywalizacji, ale straty są dość znaczne. Na tej samej próbie samochód uszkodzili Mariusz Pelikański i Daniel Dymurski (Peugeot 206). W konsekwencji załoga musiała wycofać się z rajdu.

Reklama

Podobny los, na szóstym odcinku spotkał Łukasza Sztukę i Zbigniewa Cieślara (Mitsubishi Lancer Evo VIII). Nieco wcześniej, przed startem do odcinka numer pięć, z powodu awarii samochodu z rajdu wycofali się Belgowie Dominique Bruyneel i Philippe Droeven. Tak więc debiut na polskich trasach Forda Fiesta Super 1600 nie wypadł zbyt okazale.

Awaria skrzyni biegów wyeliminowała z walki również trzecią po pierwszej pętli załogę Jan Kopecky/Filip Schovanek (Mitsubishi Lancer Evo VII). Po szóstym odcinku specjalnym z trzeciego miejsca spadli także Marcin Abramowski i Piotr Saczuk (Mitsubishi Lancer Evo VI). Przebita opona i awaria układu elektrycznego w ich samochodzie spowodowały ponad 8 minut straty.

W klasie Super 1600 prowadzenie stracili Sebastian Frycz i Maciej Wodniak (Fiat Punto). W tej chwili najlepszą załogą w tej kategorii są aktualni mistrzowie Europy Simone Jean-Joseph i Jack Boyere (Renault Clio). Francuska para zajmuje 10 miejsce w klasyfikacji generalnej a do liderów traci 3 min i 19 sekund.

Zacięta rywalizacja trwa również w rajdowym Pucharze Peugeot 206. Po pierwszym etapie zwycięsko wychodzą z niej Kajetan Kajetanowicz i Aleksandra Masiuk, którzy w tej klasie zwyciężyli podczas Rajdu Elmot. W klasie A-7 prowadzenie objęli Marcin Pasecki i Majka Szpotańska (Peugeot 206 RC). W N-3 wciąż przewodzą Węgrzy Zsolt Penzes/Janos Zachar (Renault Clio), podobnie jak Ryszard Plucha i Beata Balcerak (Zaz Tavria) w klasie A-5.

Najwięcej odcinków specjalnych dzisiejszego dnia wygrał Oscar Svedlund - najszybszy na próbach nr 2, 4 i 5. Krzysztof Hołowczyc zapisał na swoje konto odcinki numer 1 i 3, natomiast na OS 6 najszybszy był Leszek Kuzaj.

Do mety I etapu nie dotarło 21 załóg. Część z nich wycofała się z powodu awarii, kilka z powodu niegroźnych na szczęście wypadków. W trakcie dzisiejszego dnia ani razu nie była potrzebna interwencja służb ratowniczych.

Jutro drugi i ostatni etap 62 Rajdu Polski. Do rywalizacji przystąpi 49 załóg, które będą miały do pokonania kolejnych 8 odcinków specjalnych o łącznej długości 133,6 km. Start pierwszego z nich zaplanowano na godzinę 7:52. Na mecie pierwsza załoga pojawi się o godzinie 17:04.

TUTAJ foto-galeria z pierwszego etapu Rajdu Polski, a TUTAJ z etapu drugiego.

Porozmawiaj na Forum.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy