"Oponowa loteria"

"To była oponowa loteria, ciągle zadawaliśmy sobie pytanie, którego ogumienia powinniśmy użyć" - podsumował wyścig o Grand Prix Wielkiej Brytanii dyrektor techniczny BMW Sauber Willy Rampf na oficjalnej stronie internetowej zespołu.

"Najważniejszy był moment, gdy kierowcy walczyli ciężko, żeby utrzymać się na torze podczas ulewnego deszczu" - dodał Rampf.

W trudnych warunkach dobrze poradził sobie Nick Heidfeld, który ukończył wyścig na 2. miejscu. Robert Kubica nie ukończył rywalizacji. Polski kierowca 20. okrążeń przed końcem wyścigu nie opanował bolidu i wypadł z toru.

"Nick świetnie sobie poradził. Niestety Robert miał aquaplaning i wypadł z toru. Nick zasłużył na miejsce na podium, pojechał bardzo mądry wyścig. Gratulacje za wspaniały wyścig, również dla mechaników w boksach, bo decyzje o doborze opon podejmowaliśmy w ostatniej chwili" - zakończył dyrektor techniczny. BMW Sauber.

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy