Abramowicz stawia na Kubicę
Jeżeli Polak zostanie mistrzem świata, Rosjanin zarobi 120 tysięcy euro.
Do rozpoczęcia sezonu Formuły 1 pozostał niecały miesiąc. Przed inauguracją w Melbourne (18 marca) w Barcelonie spotkali się wszyscy najwięksi tego sportu.
O kuluarach niezwykłego spotkania opowiada "Super Expressowi" trzykrotny mistrz świata, Brazylijczyk Nelson Piquet (54 l.).
- Impreza była mocno zakrapiana. Początkowo wcale nie chciałem tam jechać, ale w końcu się zgodziłem i teraz nie żałuję. Takie spotkania odbywają się co roku, mniej więcej w połowie lutego. Teraz wypadło na 14 lutego, więc dla wszystkich to były udane walentynki - śmieje się w rozmowie z "Super Expressem" Piquet.
Najwięcej zamieszania wprowadził jak zwykle Briatore. Już nad ranem wstał i powiedział, że robi zakłady na to, kto zdobędzie tytuł mistrza świata. Wejście - jedyne 5 tysięcy euro - opowiada Brazylijczyk. - I o dziwo każdy się zgodził. W puli jest więc około 120 tysięcy euro.
Była jedna osoba, która postawiła na Kubicę - to Abramowicz! - dodaje trzykrotny mistrza świata.
Jak Rosjanin wskazał na waszego Roberta, cała sala wybuchła śmiechem. Abramowicz wcale się tym nie przejął, tylko spokojnie odpowiedział: Ja zawsze w biznesie ryzykuję. Kubica ma jedną cechę, która mi zawsze imponuje - jego interesują tylko zwycięstwa. Może jeszcze nie w tym sezonie, ale on będzie mistrzem świata. - Jakoś wtedy wszyscy przestali się śmiać - dodał Brazylijczyk.
Tak obstawiali wielcy Formuły 1:
Flavio Briatore (szef teamu Renault) - Giancarlo Fisichella (Renault)
Bernie Ecclestone (prezydent F1) - Kimi Raeikkoenen (Ferrari)
Max Mosley (prezydent FIA) - Fernando Alonso (McLaren-Mercedes)
Jean Todt (szef teamu Ferrari) - Kimi Raeikkoenen (Ferrari)
Ron Dennis (szef teamu McLaren) - Fernando Alonso (McLaren-Mercedes)
Mario Theissen (szef teamu BMW) - Kimi Raeikkoenen (Ferrari)
Alain Prost (czterokrotny mistrz świata) - Giancarlo Fisichella (Renault)
Niki Lauda (trzykrotny mistrz świata) - Fernando Alonso (McLaren-Mercedes)
Nelson Piquet (trzykrotny mistrz świata) - Kimi Raeikkoenen (Ferrari)
Mika Haekkinen (dwukrotny mistrz świata) - Heikki Kovalainen (Renault)
Eddie Irvin (wicemistrz świata) - Fernando Alonso (McLaren-Mercedes)
Nigel Mansell (mistrz świata) - Giancarlo Fisichella (Renault)