ZDJĘCIA | Czwartek, 22 sierpnia 2019 (14:27)
Samochody z historią – tak można podsumować ekspozycję Porsche podczas wystawy pojazdów zabytkowych MotoClassic Wrocław w Ślęzie nieopodal stolicy Dolnego Śląska (17-18 sierpnia). Na stoisku producenta sportowych samochodów „wystąpiły” dwa unikatowe egzemplarze modelu 914: jeden z karoserią wyprodukowaną na zamówienie we Włoszech, a drugi – z 8-cylindrowym silnikiem, niegdyś w posiadaniu szefa rozwoju Porsche. Oba należały do grona najbardziej wyjątkowych aut w gronie kilkuset maszyn zgromadzonych na imprezie. Nie zabrakło też odniesień do współczesności – gamę najnowszych modeli reprezentowały purystyczny roadster 718 Spyder oraz nowe wcielenie ikony samochodów sportowych, czyli 911. Łącznie przez dwa dni wystawę obejrzało około 20 tys. osób. Był wśród nich również ambasador Porsche, znany kompozytor Radzimir JIMEK Dębski.
1 / 5
Tegoroczna edycja MotoClassic Wrocław, również z uwagi na wyborną letnią aurę, cieszyła się wielkim powodzeniem gości, a za sprawą doskonałej organizacji zebrała liczne pochwały. Kluczowa była jednak ogromna rzesza niespotykanych samochodów: na powierzchni około 50 ha pojawiło się kilkaset maszyn wyprodukowanych na przestrzeni ostatnich 130 lat historii automobilu. Mimo ogromnego rozmachu impreza miała kameralny charakter – samochody były dostępne na wyciągnięcie ręki, a z ich właścicielami można było osobiście porozmawiać. Dodatkową okazją do poznania historii poszczególnych pojazdów był konkurs elegancji, w ramach którego jury oceniało nie tylko kondycję danego egzemplarza, ale i dopasowanie stroju i rekwizytów załogi do epoki jego „narodzin”. Nie zabrakło też rozrywek dla amatorów sportowych zmagań: na wyznaczonej szutrowej trasie uczestnicy mogli sprawdzić swoje umiejętności w zakresie precyzyjnej jazdy.
Źródło: