Rolls-royce'a z Włoch!
Studio projektowe Pininfarina znane jest z tworzenia nadwozi, które z powodzeniem można by wystawiać w galeriach sztuki.
Włosi, którzy wyspecjalizowali się w tworzeniu kabrioletów zabrali się nawet za przeróbkę rolls-royce'a.
Samochód, który nosi nazwę hyperion powstał tylko w jednym egzemplarzu na zamówienie amerykańskiego kolekcjonera Rolanda Halla.
Zadaniem włoskich stylistów było upodobnienie należącego do Amerykanina dropheada coupe do samochodów z lat trzydziestych. Trzeba przyznać, że efekt końcowy zasługuje na słowa uznania.
Z samochodu usunięto tylną kanapę, a fotele kierowcy i pasażera przesunięto aż o 40 cm do tyłu.
Pozwoliło to na znaczne wydłużenie maski, przed przednią szybą pojawiły się nawet dwa niewielkie schowki na bagaż.
Żadnych zmian nie dokonano w silniku. Pod długą maską wciąż pracuje V12 o pojemności niemal 6,8 litra i mocy 453 KM.
Koszt takiej przeróbki nie jest znany. Pamiętajmy jednak, że jak głosi stare motoryzacyjne przysłowie - jesli ktoś pyta, ile kosztuje rolls-royce, to znaczy, że go na niego nie stać...