Opel Calibra - New Look

Szczęśliwym posiadaczem prezentowanego auta jest Mariusz. Ze względu na charakter swojej pracy dotychczas nie mógł on sobie pozwolić na samochód o charakterze sportowym, jaki niewątpliwie kryje w sobie coupé Opla. Dopiero po zmianie pracy mógł zapomnieć o jeżdżeniu autem z konieczności i podjął decyzję o zakupie samochodu, o którym od dawna myślał.


Za cel postawił sobie znalezienie na rynku wtórnym Calibry w dobrym stanie technicznym, zadbanej, z pewnego źródła i bezwypadkowej. W efekcie tak wysokich wymagań, poszukiwania trwały kilka tygodni. Mariusz wytrwale dążył do zrealizowania swojego celu i w taki oto sposób stał się szczęśliwym właścicielem pierwotnie czerwonej Calibry. Od początku chciał, żeby auto wyróżniało się z tłumu i poddał je przeróbkom. W designie Calibry niewątpliwie można dostrzec nawiązanie, do już chyba klasyka w świecie tuningu, filmu Szybcy i Wściekli.

Reklama


Zaczęło się niewinnie...

...od dokładki tylnego zderzaka Mattiga, progów i niebieskich postojówek. Lecz szybko zapadła decyzja o poważniejszych zmianach. I z tej decyzji Mariusz może być dumny. Na pierwszy rzut poszły poszerzenia nadkoli, dodające autu agresywnego wyglądu i mogące pomieścić większe koła. Szukając felg wybór padł na 17 calowe obręcze Exclusive Line firmy Alustar i opony w rozmiarze 225 x 45 x 17". Dodatkowo koła zostały odsunięte od siebie dystansami po 40 mm na oś.

Po perfekcyjnym dopasowaniu nadkoli nadszedł czas na przedni zderzak. W miejsce standardowego wpasowano wyrób z oferty Lumy, z dodatkowymi miejscami na halogeny i dużymi wlotami powietrza. Aby zderzak pasował stylem do całości odpowiednio go przerobiono. Po podjęciu decyzji o lakierowaniu całego auta zniknęły listwy, oznaczenia znalazły miejsce na półce w garażu i zabrano się za maskę. Trafił na nią wlot powietrza, po czym została ona przedłużona i delikatnie wpuszczona na reflektory. Z tylnego zderzaka również zdjęto listwy, wygładzono go, a klapę bagażnika opuściła wycieraczka. Wlot powietrza, który pojawił się w masce, ma za zadanie doprowadzać powietrze do filtra stożkowego. Dodatkowo jest też zainstalowany w zderzaku łapacz powietrza z giętką aluminiową rurą, którego zadaniem jest dostarczanie jeszcze większej ilości chłodnego powietrza z zewnątrz.

Aby wygląd tyłu auta był jeszcze bardziej agresywny i przykuwający uwagę lampy zamieniono zamiennikami w stylu Lexus. Brakowało tylko spoilera tylnej klapy. W tym miejscu zagościł aluminiowy spoiler z dodatkowo wypolerowanymi skrzydłami, dzięki czemu uzyskano efekt lustra. Lotka spełnia też funkcję praktyczną dociskając tył samochodu do nawierzchni.


Gra kolorów

Tak przygotowane auto trzeba było już tylko polakierować. Mariusz chciał aby auto było polakierowane w dwóch kolorach z przejściem za pomocą płomieni. Po tym zabiegu Calibra wyglądała już tak, jak to sobie zaplanował. Po zakończeniu prac lakierniczych w otworach zderzaków zamontował jeszcze siatkę aluminiową. Z tylnego zderzaka wystają dwie chromowane końcówki wydechu rozmieszczone po obu stronach, zdecydowanie poprawiające wygląd tłumika, który został zamieniony na sportowy z firmy WM Sport. Odpowiednią odległość od podłoża, niezbędną przy tak zaawansowanych przeróbkach zapewniło sportowe, niższe od standardowego zawieszenie.


W rytmie drogi

Sercem Opla jest dwulitrowy, szestnastozaworowy silnik o mocy fabrycznej 150KM. Zmiany jakie w nim zaszły są kosmetyczne, ale właściciel zapewnia, że nie pozostanie tak długo, a może nawet zagości tam silnik o większej pojemności. I taką mamy nadzieję.

Więcej zmian znajdziemy w systemie audio. Jednostka sterująca pochodzi z oferty Pioniera typ: DEH-P8400 MP. W bagażniku swoje miejsce zajął wzmacniacz Magnat Clasic, 360 zasilający skrzynię basową JBL i zestaw trzydrożnych głośników Pioniera zainstalowany w tylnej półce. Drugi wzmacniacz Blaupunkt GTA 4100 B zasila dwa dwudrożne systemy głośnikowe JBL zamontowane w fabrycznych miejscach. Zasilanie wzmacniaczy jest doprowadzone przystosowanymi do tego przewodami wysokiej jakości. Dla skompensowania dużego poboru prądu wykorzystany został jednofaradowy kondensator Magnat.

We wnętrzu zostały zmienione tarcze zegarów na białe z napisem, mówiącym o modelu Opla i podświetlone na niebiesko, na pedały trafiły aluminiowe nakładki, a na niektórych elementach tapicerki możemy znaleźć okleinę karbonową. Teraz na zmiany czeka wnętrze, później przyjdzie czas na układ hamulcowy, który będzie musiał być dostosowany do mocniejszego silnika, jaki wkrótce ma zamiar otrzymać Calibra.

Koszty przeróbek:
poszerzenia, bad look, likwidacja listew, przeróbki zderzaków, montaż tłumików, likwidacja wycieraczki, - około 1500

tłumiki - 700

lotka - 850

felgi - 1900

dystanse ze śrubami - 400

sprężyny z montażem - 500

opony (używane ale jak nówki) - 800

cały zestaw audio - około 7000

lakierowanie 4800 (bez rozbierania i składania)

filtr stożkowy z doprowadzającą rurą aluminiową i kolankami,

złączkami, itp. - około 300

lexusy - 550

nakładki na progi - 150

dokładka tylnego zderzaka - 150

przedni zderzak - 450

siatka - 50

nakładki na pedały - 50

gałka zmiany biegów - 80

wyklejki karbonopodobne - 150

Własnej pracy oraz pewnych drobiazgów typu akcesoria montażowe czy też przewożenia auta, policzyć nie sposób.

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru miesięcznika "auto tuning świat".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Haven | auto | Opel | New Hampshire | Auta | NEW
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy