20 lat temu zakończono produkcję 125p

Dokładnie 20 lat temu z taśmy produkcyjnej zakładów FSO zszedł ostatni fiat 125p. Samochód, potocznie nazywany dużym fiatem, był obiektem marzeń w czasach PRL-u.

Auto powstało na włoskiej licencji Fiata. Pierwsze modele wyprodukowano w 1967 roku, parę miesięcy później od włoskiego modelu 125.

Jak wspomina były główny konstruktor w FSO Włodzimierz Sel, Fiat był zaskoczony, że Polakom udało się uruchomić produkcję w tak krótkim czasie, tym bardziej, że wiązało się to z modernizacją linii produkcyjnych i hal.

- Jak na tamte czasy, duży fiat to był całkiem dobry samochód - dodaje kierownik Muzeum Motoryzacji w Warszawie Piotr Mady. - Sprawdzał się jako samochód rodzinny, można było zapakować do niego bagaż, no i miał taki silnik, który potrafił naprawić każdy.

Reklama

W Muzeum Motoryzacji można zobaczyć trzy modele fiata 125p: model terenowy, model sportowy, który wziął udział w biciu rekordu Guinnessa w jeździe długodystansowej oraz jeden z pierwszych wyprodukowanych fiatów. Ostatni z wymienionych to "piękne auto, które wygląda jak limuzyna i chodzi jak zegareczek" - opisuje Piotr Mady.

Fiat 125p potocznie zwany "dużym fiatem" lub ze względu na kanciaste powierzchnie blach "kanciakiem" czy "kredensem", po raz pierwszy zjechał z taśmy 28 listopada 1967 roku. Jego historia w Polsce zaczęła się dwa lata wcześniej, kiedy to warszawska FSO podpisała umowę z włoskim koncernem FIAT na produkcję nowego samochodu. Była to pierwsza całościowa licencja zachodnia w polskim przemyśle motoryzacyjnym. Wcześniej, w połowie lat sześćdziesiątych, produkowano tam samochody Syrena 103 oraz Warszawa 203 i 204.

Konstrukcję nadwozia fiat 125p przejął z wprowadzonego na rynek kilka miesięcy wcześniej włoskiego modelu 125. Inne elementy, w tym silniki, płyta podłogowa, zawieszenie i układ przeniesienia napędu pochodziły ze starego fiata 1300/1500. W 1968 roku, pierwszym pełnym roku produkcji, wyprodukowano 7101 sztuk i podwajano tę liczbę w każdym następnym roku.

Fiat 125p szybko stał się bardzo popularny na Zachodzie. Sprzedawano go do 90 krajów na całym świecie. Do czerwca 1991 roku wyprodukowano prawie półtora miliona egzemplarzy, co było w polskich warunkach imponującym wynikiem.

W 1971 roku przy FSO powołano Ośrodek Sportu Samochodowego. W 1972 roku zespół fabryczny w składzie: Andrzej Jaroszewicz, Robert Mucha, Ryszard Nowicki, Marek Varisella i Maciej Stawowiak wziął udział w Rajdzie Monte Carlo.

W czerwcu 1973 roku postanowiono pobić rekord jazdy długodystansowej na fiacie 125p. Przygotowano dwa samochody z silnikami z wersji eksportowych. 15 czerwca 1973 roku ośmioosobowa grupa pod przewodnictwem Sobiesława Zasady przystąpiła do próby bicia rekordu. Pierwszy rekord na dystansie 25.000 km padł 23 czerwca, kolejny na tym samym dystansie - 27 czerwca, a ostatni na 50.000 km - 30 czerwca. Średnia prędkość na ostatnim, najdłuższym dystansie wyniosła 138,27 km/h.

W 1973 roku fiat 125p przeszedł pierwszą modernizację. Zmodyfikowano zawieszenie samochodu, wprowadzono nowe klamki do drzwi, atrapę chłodnicy i zagłówki przednich foteli. Kolejnych zmian dokonano w 1975 roku, zmieniono wówczas między innymi zderzaki, kierunkowskazy i tylne lampy.

Po 1977 roku jakość produkowanych w Polsce samochodów modelu 125p stawała się coraz gorsza i w 1983 roku Fiat postanowił cofnąć licencję, nie chcąc dłużej opatrywać swoim logo 125p. W związku z tym na Żeraniu zaprzestano używania nazwy "polski fiat" zmieniając ją na FSO 1500 lub FSO 125p. Na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych podjęto decyzję o zaprzestaniu produkcji "dużego fiata". Ostatnie FSO 125 p zjechało z taśmy produkcyjnej 29 czerwca 1991 roku.

Przez 24 lata wyprodukowanych zostało niemal półtora miliona egzemplarzy fiata 125p.

IAR/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Fiata | Fiat 125p
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy