Wszyscy chcą Veyrony!

Kariera Bugatti Veyron rodziła się bólach. Długo odkładano uruchomienie produkcji walcząc problemami technicznymi. Jednak, gdy wreszcie pierwsze Veyrony wyjechały z fabryki, popyt na nie przekroczył najśmielsze oczekiwania.

Obecnie na kosztujący bez podatków milion euro samochód trzeba czekać aż 15 miesięcy. Nic więc dziwnego, że podjęto decyzję o zwiększeniu produkcji - w tym roku zamiast 50 egzemplarzy powstanie 70 Veyronów.

To jednak nie koniec działań należącej do Volkswagena firmy. Odpowiedzią na duży popyt było również... podniesienie cen o 10 procent. Teraz samochód kosztuje więc 1.1 mln euro bez podatków.

Plany zakładają wybudowanie w sumie 300 Veyronów. Każdy z nich dzięki silnikowi o mocy 1001 KM może przekroczyć prędkość 400 km/h.

Jednocześnie Bugatti pracuje nad nowym modelem, który zamierza wdrożyć do produkcji po Veyronie. Na razie wiadomo, że będzie mniejszy i zapewne nieco słabszy.

Zobacz galerię zdjęć.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: popyt | Bugatti | Bugatti Veyron
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy