Wrócą wielkie amerykańskie V8 i V12?

Prezydent Trump ogłosił w środę, że przepisy federalne dotyczące zużycia paliwa w samochodach osobowych i ciężarowych, zostaną zrewidowane w roku 2018 . Trump zamierza zmienić politykę skupiającą się na ochronie środowiska, która według niego hamowała wzrost gospodarczy.

Prezydent Trump ogłosił w środę, że przepisy federalne dotyczące zużycia paliwa w samochodach osobowych i ciężarowych, zostaną zrewidowane w roku 2018 . Trump zamierza zmienić politykę skupiającą się na ochronie środowiska, która według niego hamowała wzrost gospodarczy.

Na spotkaniu z pracownikami koncernów samochodowych w miejscowości Ypsilanti, w stanie Michigan, Trump potwierdził swoje poparcie dla rozwoju przemysłu samochodowego w USA. Obiecał walczyć o miejsca pracy oraz zlikwidować stojące na drodze do tego przeszkody prawne. Zapowiedział także, iż w przyszłym tygodniu ogłosi ważną nowinę dla przemysłu motoryzacyjnego.

Reklama

Prezydent wystąpił na tle banneru, na którym widniało, jak sam powiedział nowe motto dla jego administracji i wszystkich Amerykanów: "Kupuj amerykańskie, zatrudniaj Amerykanów".

W roku 2012 administracja poprzedniego prezydenta Baracka Obamy wprowadziła regulacje dotyczące zużycia paliwa przez samochody w latach 2017-2025 i zapowiedziała rewizję tych przepisów w roku 2018. Tydzień przed zakończeniem prezydentury Obama zadecydował, że rewizji przepisów nie będzie, a przewidziane wcześniej standardy na lata 2022-2025 zostaną utrzymane.

Trump zapowiedział przywrócenie rewizji przepisów w 2018, dając administracji rok na studiowanie zagadnienia przed wprowadzeniem nowych standardów.

Za prezydentury Obamy federalna Agencja Ochrony Środowiska (EPA) wprowadziła standardy dla samochodów osobowych i ciężarowych wymagające, aby średnie zużycie paliwa wynosiło 36 mil (ok. 70 km) na galon (3,78 l). Wg europejskich standardów oznacza to wynik 5,4 l/100 km.

Standardy miały być spełnione do roku 2025. Przemysł samochodowy i cześć ekspertów uważają, iż tak ostre wymogi są bardzo kosztowne dla producentów samochodów, a w rezultacie dla Amerykanów.

Decyzja o przywróceniu rewizji przepisów wymaga, aby EPA najpóźniej do kwietnia 2018 roku zdecydowała czy standardy 2022-2025 są odpowiednie. W wypadku decyzji negatywnej EPA zaproponuje nowe standardy w przyszłym roku

Zapowiedzi Trumpa nie są mają żadnych natychmiastowych skutków, ale uważane są za zwrot w kierunku mniej restrykcyjnych wymogów zużycia paliwa. Spodziewany jest sprzeciw stanu Kalifornia, który charakteryzuje się rygorystycznymi przepisami zużycia paliwa.

Zrzeszenie producentów samochodów, które reprezentuje głównych producentów (Ford, Fiat Chrysler, Toyota, GM) zareagowało pozytywnie na decyzję Trumpa, mając nadzieje na "rozsądny kompromis opierający się na aktualnych danych".

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy