Tylnonapędowa Kia GT już w przyszłym roku!

Kia to - obok Skody – producent samochodów, który przeszedł w ostatnim czasie największą metamorfozę.

Jeszcze w 2000 roku firma oferowała swoim klientom siermiężny, kanciasty model Pride tkwiący konstrukcyjnie w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Dziś auta takie, jak cee’d, Optima czy Sportage śmiało stawiać można za wzór dla innych producentów.

Koronnym przykładem skokowej ewolucji marki będzie nowy, flagowy model z napędem na tylną oś. Szef australijskiego oddziału Kii - Damien Meredith - zdradził właśnie garść nowych informacji na jego temat.

Samochód o kodowej nazwie CK będzie produkcyjną wersją zaprezentowanej w końcu 2011 roku koncepcyjnej Kii GT. Wiadomo już, że techniczną bazą do jego budowy jest płyta podłogowa nowego Genesisa G80 - flagowego modelu nowej, luksusowej marki Hyundaia stworzonej głównie z myślą o amerykańskich nabywcach.

Reklama

Meredith potwierdził, że samochód pojawić ma się na rynku w trzecim kwartale przyszłego roku. Auto oferowane będzie w dwóch specyfikacjach - ceny startować mają z pułapu około 30 tys. dolarów (najprawdopodobniej bez podatków).

Dane techniczne trzymane są w tajemnicy. Bliskie pokrewieństwo z Genesisem G80 pozwala jednak sądzić, że źródłem napędu będzie benzynowe V6 z bezpośrednim wtryskiem paliwa. Wstępne informacje mówią o dwóch wariantach mocy: 311 KM lub 362 KM.

Na razie nie jest pewne, czy tylnonapędowa limuzyna Kii trafi również na rynki Starego Kontynentu.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy