To już koniec Rolls-Royce'a Phantom

Po przeszło 13 latach rynkowej kariery z oferty Rolls-Royce’a znika siódma generacja flagowego modelu Phantom. Ostatni egzemplarz luksusowej limuzyny trafił właśnie do nabywcy.

Samochód nawiązywać ma do pasażerskich oceanicznych liniowców z lat trzydziestych ubiegłego wieku. Falowanie oceanu odwzorowywać mają m.in. wykonane ręczne hafty na skórzanej tapicerce (w kolorze Powder Blue).

Motyw statku znajdziemy też na drewnianych dekorach zdobiących schowek na rękawiczki czy parapety drzwi. Liniowcami inspirowane były również - zamontowane w kabinie - zegary, których wygląd nawiązuje do stosowanych na statkach przyrządów radiowych.

Styl lat trzydziestych przypominają m.in. opony z białą lamówką. Samochód otrzymał też słynną, malowaną ręcznie, linię na karoserii (tym razem podwójną) z wkomponowanym motywem oceanicznego liniowca (na przednich błotnikach). Auto - w przedłużonej wersji - wyprodukowano na życzenie "jednego ze znanych kolekcjonerów" pojazdów brytyjskiej marki.

Reklama

Rolls-Royce przygotowuje się już do wprowadzenia na rynek kolejnej, ósmej, generacji modelu Phantom zbudowanej w oparciu o nową, wykonaną w całości z aluminium, platformę. Produkcyjną wersję nowej flagowej limuzyny poznamy we wrześniu, przy okazji salonu motoryzacyjnego we Frankfurcie.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama