Stracili szanse na potężną inwestycję. To cena demokracji?

Chociaż od planowanej daty brexitu dzieli nas jeszcze ponad miesiąc, Brytyjczycy już odczuwają finansowe następstwa decyzji o opuszczeniu Unii Europejskiej.

Szanse na potężną inwestycję straciła właśnie fabryka Nissana w Sunderland. Przedstawiciele firmy poinformowali, że - wbrew wcześniejszym planom - w zakładzie nie będą powstawać Nissany X-trail.

Rosnący popyt na suvy sprawił, że Nissan poważnie rozważał uruchomienie w Wielkiej Brytanii produkcji kolejnej generacji popularnego modelu. Ostatecznie władze marki zadecydowały jednak, że produkcja ograniczać się będzie do Japonii.

"Utrzymująca się niepewność dotycząca przyszłych stosunków Wielkiej Brytanii z Unią Europejską nie pomaga w planowaniu przyszłości firmom takim jak nasza" - przeczytać można w oficjalnym stanowisku japońskiego producenta. Firma uspokaja natomiast, że brexit nie ma wpływu na ogłoszoną jeszcze w 2016 roku decyzję o ulokowaniu w Sunderland produkcji kolejnych generacji modeli Juke i Qashqai.

Reklama

W ubiegłym roku w Sunderland powstało o 11 proc. mniej pojazdów niż na koniec 2017 roku. Producent wiąże to m.in. ze spadkiem popytu na samochody z silnikami Diesla. Obecnie, oprócz modeli Qashqai i Juke, w zakładzie powstają też Nissany Leafy oraz Infiniti: Q30 i QX30.

Kolejna generacja X-Traila - najprawdopodobniej - powstawać będzie wyłącznie w japońskiej fabryce w Kyushu, która zostać ma "światowym centrum produkcji" tego modelu.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama