Seat uratowany. Będzie pierwszy SUV!

Wygląda na to, że resuscytacja podjęta przez Volkswagena w stosunku do umierającego Seata przyniosła pożądany efekt. Hiszpańska marka wygenerowała właśnie całkiem spory zysk.

W ostatnich pięciu latach Volkswagen zainwestował w Seata kwotę 2,6 mld euro. Zysk za ubiegły rok - po opodatkowaniu - wynosi 149 mln euro.

Strzałem w dziesiątkę okazało się być wprowadzenie na rynek zupełnie nowego Leona. Firma w zeszłym roku dostarczyła klientom przeszło 102 tys. egzemplarzy, co w porównaniu z wynikiem za 2012 rok oznacza wzrost o rekordowe 44 proc! Fabryka Seata w miejscowości Martorell, gdzie wytwarzany jest nowy model, pracuje właśnie na najwyższych obrotach od 2007 roku.

Oddalenie widma upadku pozwoliło skupić się na opracowaniu nowych modeli. Przedstawiciele Seata potwierdzili właśnie, że - zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami - w 2016 roku na rynku pojawi się pierwszy w historii hiszpańskiego producenta SUV.

Reklama

Nad opracowaniem auta pracować ma Centrum Techniczne Seata w Martorell, gdzie zatrudnionych jest obecnie około 900 inżynierów. Niewykluczone, że nowy Seat będzie technicznym bratem bliźniakiem kolejnej generacji Skody Yeti.

Przedstawiciele hiszpańskiej marki nie ukrywają, że wejście producenta do segmentu SUV to dla Seata ogromna szansa. Tylko w ostatnich pięciu latach ten segment rynku zwiększył się w Europie o przeszło 40 proc.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy