Powstanie wspólna nawigacja dla samochodów?

Volkswagen i Mobileye zamierzają w 2018 roku wprowadzić nowy standard nawigacji przeznaczony dla samochodów autonomicznie poruszających się po drogach.

Modele Volkswagena będą w tym celu korzystały z map i technologii lokalizującej pojazdy, opartej na obrazie pochodzącym z kamer. Technologia ta nosi nazwę "Road Experience Management" (REM) i została opracowana przez firmę Mobileye. Przedstawiciele obydwu firm zawarli w tej sprawie odpowiednie porozumienie. 

Izraelskie przedsiębiorstwo Mobileye to jeden z wiodących na świecie producentów technologii służących do zapobiegania wypadkom drogowym oraz umożliwiających automatyczne poruszanie się pojazdów. REM należy do najnowszych systemów opracowanych przez Mobileye. Korzystając z crowd-sourcingu (dane w sieci, gromadzone przez wiele samochodów) REM generuje w rzeczywistym czasie informacje pozwalające precyzyjnie określić położenie oraz gromadzi bardzo szczegółowe informacje na temat poruszających się pojazdów. Dzięki temu REM tworzy elementarną płaszczyznę informacyjną potrzebną do tego, by samochody mogły poruszać się autonomicznie.

Reklama

System w praktyce działa tak - samochód Volkswagena z umieszczonymi z przodu kamerami dzięki systemom optycznych czujników firmy Mobileye rejestruje oznaczenia na jezdni oraz informacje o drodze, które po skompresowaniu są gromadzone w chmurze (w sieci). Informacje te, zbierane przez wiele samochodów, są wykorzystywane do stałego uzupełniania map nawigacyjnych HD pozwalających bardzo dokładnie określić położenie pojazdu. Mapy te są niezbędne do tego, by pojazdy były w stanie poruszać się samodzielnie, a także do tworzenia coraz bardziej zaawansowanych systemów asystujących.

Jest to pierwsze tego rodzaju porozumienie. Umożliwia globalne gromadzenie danych pochodzących od różnych producentów samochodów i tworzenie jednej "Mapy świata w rozdzielczości HD". Dzięki temu powstanie jeden standard dla całej branży. Dr Frank Welsch, Członek Zarządu marki Volkswagen ds. rozwoju, twierdzi: "Każdego dnia po drogach jeżdżą miliony aut Volkswagena. Wiele z nich jest wyposażonych w czujniki monitorujące otoczenie. Samochody te możemy wykorzystać do anonimowego gromadzenia informacji np. o natężeniu ruchu, stanie dróg czy o wolnych miejscach parkingowych, by stworzyć nadrzędny, dostępny dla wszystkich i nadzwyczaj aktualny system. Umożliwi on opracowanie systemu usług, dzięki którym jazda samochodem, czy w ogóle przemieszczanie się staną się prostsze i wygodniejsze. Korzyści z tego porozumienia odniosą więc nie tylko klienci Volkswagena".

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy