Po halach FSO hula wiatr, a Rumuni się cieszą...

Gdy wyposażenie hali produkcyjnych FSO obrasta w kurz, kolejne motoryzacyjne inwestycje omijają nasz kraj szerokim łukiem.

Wszystko wskazuje na to, że w niedługim czasie swoją fabrykę w Europie uruchomi indyjski koncern - Tata. Wg niepotwierdzonych informacji, Hindusi zainteresowali się właśnie zamkniętą fabryką Nokii w rumuńskim mieście Cluj-Napoca.

Koszty inwestycji polegającej na przystosowaniu nieczynnego zakładu do produkcji samochodów szacowane są na około 1 mld euro. Fabryka wytwarzać ma nie tylko samochody osobowe, ale też auta ciężarowe, dostawcze i autobusy. Docelowo zatrudnienie w nowym zakładzie znaleźć może nawet 5 tys. ludzi.

Za lokalizacją fabryki w Rumunii przemawia nie tylko fakt, że kraj od 2007 roku jest członkiem Unii Europejskiej, ale też stosunkowo niskie rumuńskie płace. Na razie nie wiadomo jeszcze, jakie modele miałyby wyjeżdżać z tamtejszego zakładu. Nieoficjalnie wspomina się o kolejnej generacji modelu Nano.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: "Wiatr"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy