Pierwszy hybrydowy samochód ma 111 lat!

Jeśli myślicie, że pierwszym na świecie samochodem z napędem hybrydowym była toyota prius jesteście w błędzie.

Mimo że tego rodzaju układ napędowy kojarzony jest dziś z ultranowoczesną technologią, pierwsze próby stworzenia pojazdu, który wykorzystywałoby do poruszania się silniki spalinowy i elektryczny sięgają początku dwudziestego wieku.

Pierwszy pracujący silnik elektryczny w 1837 roku zbudował Amerykanin - Thomas Davenport. Początkowo sprawność tych urządzeń pozostawiała wiele do życzenia, ale z czasem pojawiały się coraz większe i mocniejsze konstrukcje. W końcu dziewiętnastego wieku silniki elektryczne były już na tyle wydajne, że inżynierowie znaleźli dla nich wiele nowych zastosowań.

Reklama

Pierwsza była łódź podwodna

W 1887 amerykański konstruktor John Philip Holland wpadł na pomysł, by sprzęgnąć motor elektryczny z silnikiem spalinowym i układ taki zastosować w budowanej przez siebie łodzi podwodnej.

W 1891 roku powstał okręt Holland VI - pierwszy na świecie o napędzie spalinowo-elektrycznym. Osiągnięcia Hollanda, któremu zależało na tym, by w zanurzeniu okręt poruszać się mógł dzięki silnikowi niezależnemu od powietrza, zainspirowały wielu konstruktorów i inżynierów. Część z nich zaczęła się zastanawiać nad możliwością zastosowania podobnych układów do napędu innych maszyn, w tym samochodów.

Porsche i samochody

Pionierem z zakresu samochodowych napędów hybrydowych był słynny Ferdinand Porshce. Już w 1898 roku - w wieku zaledwie 18 lat, opracował rewelacyjny silnik elektryczny, którego rozmiary pozwalały zabudować urządzenie w piastach kół. Dzięki temu wynalazkowi, w 1900 roku powstał rewolucyjny pojazd, który ochrzczono mianem "Semper Vivus" (z łaciny: wiecznie żywy). Porsche zbudował samochód przy współpracy z firmą Ludwig Lohner & Co - wytwórnią powozów i pierwszym w Austrii producentem pojazdów mechanicznych.

Samochód napędzany był przez dwa motory elektryczne zamontowane w piastach przednich kół, które wspomagane były przez silnik spalinowy. Energia elektryczna magazynowana była w ważących aż 1800 kg akumulatorach składających się z 44 ogniw o napięciu roboczym 80 volt. Chociaż motory elektryczne nie były zbyt silne (każdy osiągał moc ok. 3,5 KM), jak na owe czasy, całkiem sprawnie radziły sobie z niemałym przecież pojazdem. Innowacyjne zamontowanie ich w piastach kół pozwoliło bowiem na wyeliminowanie zbędnych, przynoszących straty mocy, elementów układu napędowego, jak chociażby wał napędowy.

Co ważne, baterii nie można było naładować z zewnętrznego źródła, jak dzieje się to w przypadku współczesnych hybryd "plug-in". Jednym generatorem energii elektrycznej był sprzęgnięty z prądnicą silnik spalinowy zamontowany z tyłu pojazdu.

Pierwsze auto 4x4

Porsche i inżynierowie firmy Lohner szybko rozwinęli koncepcję zastosowaną po raz pierwszy w semper vivus. Kolejne wersje auta wyposażone były już w cztery silniki elektryczne (po jednym przy każdym kole) stając się również pierwszymi na świecie samochodami z napędem na cztery koła!

Teraz w 111 lat od premiery pierwszej samochodowej hybrydy semper vivus znów znajdzie się w centrum uwagi motoryzacyjnego świata. Odrestaurowywany przez ostatnie cztery lata samochód uświetnić ma stoisko firmy Porsche na rozpoczynającym się w przyszłym tygodniu salonie motoryzacyjnym w Genewie.

Genewskie nowości Porsche

Historyczne auto towarzyszyć będzie światowej premierze kolejnej hybrydy niemieckiego producenta - porsche panamera S hybrid. Na stoisku firmy, po raz pierwszy w Europie, zobaczyć też będzie można wyścigowy pojazd hybrydowy 918 RSR.

Jeżeli do tej pory wydawało się wam, że pierwszą na świecie samochodową hybrydą był prius (nieco bardziej zainteresowani tematem mogli wskazać jeszcze hondę insight), nie macie się czego wstydzić. O pojeździe zbudowanym przez Ferdynanda Porsche mało kto pamięta, włączając w to również przedstawicieli niemieckiej marki. Na stronach internetowych Porsche znaleźć można np. informację o tym, że pojazdy budowane wraz z firmą Lohner napędzane były przez dwa silniki spalinowe i jeden motor elektryczny, gdy w rzeczywistości semper vivus napędzały dwa motory elektryczne i jeden spalinowy (nieprawdziwe informacje dotyczące układu napędowego podały również - za komunikatem prasowym Porsche -inne serwisy motoryzacyjne). Jak widać pamięć ludzi z Porsche jest całkiem dobra. Tylko krótka...

PR

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: hybrydy | silnik | elektryczny | Toyota Prius | Porsche
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy