Nowy Lexus IS będzie bardzo ciekawym modelem

Lexus intensywnie odświeża swoją ofertę. W ostatnim czasie zadebiutowały nowe modele UX i ES. W kolejnych latach na rynku pojawić się też mają następne generacje kompaktowego CT200 i usportowionego IS.

Fanów modelu spieszymy uspokoić. IS czwartej generacji będzie zbudowany w oparciu o platformę GA-L. Oznacza to, że w przeciwieństwie do nowego Lexusa ES, samochód otrzyma napęd na tylną oś. Na tym jednak dobre wiadomości się nie kończą!

IS był pierwszym modelem Lexusa dostępnym w wyczynowej wersji F z pięciolitrowym silnikiem V8 o mocy ponad 400 KM. Później taki sam (chociaż wzmocniony) silnik zastosowano w Lexusach RC F, GS F oraz LC 500. Niestety wiązało się to z wycofaniem z oferty IS F. Najmocniejszą wersją stał się wówczas IS 300h z turbodoładowanym, dwulitrowym silnikiem rzędowym o mocy 245 KM. W przyszłej generacji ma się to jednak zmienić.

Reklama

Źródła zbliżone do japońskiej marki donoszą, że nowy model oferowany będzie m.in. w odmianie IS400. Samochód, napędzany analogicznym jak w modelu LS 500 silnikiem V6 z dwiema turbosprężarkami V35A-FTS, nie będzie w pełni wyczynowym odpowiednikiem dawnego IS F, a raczej odmianą wersji F Sport o lepszych osiągach. Oznacza to m.in. większe koła ze wzmocnionymi hamulcami, sportowe zawieszenie, elementy tuningu nadwozia oraz usportowiony wystrój kabiny.

Silnik V35A-FTS rozwija moc 422 KM przy 6000 obr./min. i maksymalny moment obrotowy 600 Nm (1600-4800 obr./min). Stopnień sprężania wynosi 10,5 i jest dość duży jak na jednostkę doładowaną. W modelach LC 500 i LS 500 z silnikiem współpracuje dziesięciobiegowa przekładnia automatyczna, jednak nie wiadomo, czy trafi ona również do mniejszego IS.

Prace nad nową generacją IS rozpoczęto w roku 2015 jako projekt 400A, a ich efekt powinien zostać zaprezentowany w roku 2020.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy