Nowa Toyota Prius przyłapana na wideo

Jeszcze w tym roku powinna pojawić się czwarta generacja Toyoty Prius - samochodu odpowiedzialnego za połowę spośród ponad 7 milionów hybryd Toyoty sprzedanych na świecie. Zamaskowany egzemplarz został zauważony w USA.

Na stacji benzynowej w Baker, w Kalifornii, wytropiono zakamuflowany prototyp samochodu, którego kształt żywo przypomina hybrydowego bestsellera Toyoty. Nie ma oczywiście oficjalnego potwierdzenia, że był to Prius czwartej generacji, który ma zadebiutować pod koniec 2015 roku, jednak wskazuje na to linia nadwozia, kształt tylnych świateł i przód samochodu.

Pod koniec 2014 roku stało się jasne, że premiera nowego Priusa zostanie opóźniona, gdyż Toyota postanowiła przepracować od nowa jego design. Wpływ na to miał debiut koncepcyjnego cross-overa C-HR — auta hybrydowego o bardzo nowoczesnej, agresywnej stylistyce, do którego Prius IV ma się nieco upodobnić.

Reklama

Pojawił się też następny powód zmiany terminu premiery — Toyota wprowadza w życie swoją Nową Architekturę Globalną (TNGA), na którą składają się nowe, modułowe platformy, bardziej wydajne i oszczędne napędy oraz nowatorska technologia produkcji. Efekty mają być nadzwyczajne — lepsze osiągi, wyższa jakość, niższe koszty produkcji.

Według niepotwierdzonych oficjalnie informacji pierwszym samochodem zbudowanym zgodnie z nową koncepcją będzie właśnie Prius 2016, a zastosowany w nim napęd hybrydowy będzie oszczędniejszy nie o 10%, jak wcześniej zapowiadano, ale o 15%, przy większej dynamice i lepszych osiągach. Będzie to ogromny skok naprzód, a trzeba pamiętać, że dzisiejszy Prius jest i tak o 26% oszczędniejszy od modelu pierwszej generacji. Prius+ po liftingu który niedługo wejdzie do polskich salonów, będzie spełniał normę Euro6, zatem poprzeczka dla Priusa nowej generacji będzie ustawiona naprawdę wysoko.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Toyota Prius
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy