Motoryzacja przed rewolucją

W związku z wstąpieniem Polski do Unii Europejskiej na naszym rynku motoryzacyjnym nastąpi prawdziwa rewolucja. Mające obowiązywać od 1 lutego 2004 roku nowe przepisy całkowicie zmienią jego funkcjonowanie. 

W ramach jednego salonu samochodowego będzie można sprzedawać kilka różnych marek samochodowych, nastąpi oddzielenie serwisu od salonu sprzedaży samochodów (dealerzy nie będą musieli prowadzić autoryzowanych stacji serwisowych, do czego często obecnie są zmuszani przez importerów), będzie można stosować "zamienniki", czyli porównywalnej jakości części zamienne, co według analityków spowoduje spadek cen za usługi serwisowe o ok. 40%.

Ponadto samochody będzie mogła sprzedawać każda firma, która spełni kryteria jakości (takie same zarówno dla dotychczasowych dealerów, jak i przyszłych). Kryteria te będzie musiał ustalić importer do 1 lutego przyszłego roku.

Wymienione regulacje spowodują zmiany w funkcjonowaniu i strukturze rynku motoryzacyjnego. Skala zmian oceniana jest na setki miliardów euro. Stwarza to szansę rozwoju dla silnych kapitałowo firm, niosąc zagrożenia dla tych, które mogą nie sprostać jednolitym dla wszystkich w UE kryteriom uzyskiwania autoryzacji. Większość polskich punktów dealerskich i warsztatów może mieć trudności.

Reklama

Podobna sytuacja jest w samej Unii, gdzie już teraz niemal 80 procent firm motoryzacyjnych ma problemy z płynnością finansową.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: motoryzacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama