Łada znów w poważnych kłopotach

Największy rosyjski producent samochodów - AutoVAZ - po raz kolejny znalazł się w tarapatach. Załamanie się krajowego rynku sprawiło, że bilans 2013 roku zamknął się dla firmy stratą.

Jeszcze dwa lata temu można było sądzić, że kryzys, jaki przez lata unosił się nad rosyjską motoryzacją dobiegł wreszcie końca. W 2012 roku, dzięki dużym inwestycjom koncernu Renault-Nissan i wprowadzeniu na rynek nowych modeli, jak chociażby rosyjska odmiana Dacii Logan MCV - Łada Largus, firma zanotowała zysk w wysokości 211 mln dolarów.

Niestety, mniejsze niż przypuszczano tempo wzrostu gospodarczego sprawiło, że Rosjanie odłożyli w czasie większe inwestycje. W minionym roku przychody AutoVAZ spadły o 4 proc, a sprzedaż nowych aut zmniejszyła się aż o 19 proc. do poziomu 481 tys. sztuk. To w połączeniu z inwestycjami dotyczącymi modernizacji fabryk sprawiło, że w 2013 roku AutoVAZ zanotował stratę w wysokości 6,9 mld rubli, czyli 196 mln dolarów.

Reklama

Taki rozwój sytuacji zmusił zarząd do podjęcia drastycznych kroków. Nowy prezes AutoVAZ - Bo Andersson - ogłosił niedawno, że pracę w firmie straci najprawdopodobniej 2,5 tys. osób. Potężne cięcie etatów pomóc ma wygenerować zysk w obecnym roku. W najbliższym czasie większościowy pakiet udziałów rosyjskiego potentata trafić ma w końcu do koncernu Renault-Nissan.

W zeszłym roku rosyjski rynek nowych pojazdów skurczył się o 6 proc. Eksperci szacują, że niekorzystny trend utrzyma się również w obecnych dwunastu miesiącach. Wg prognoz rok 2014 zamknie się spadkiem popytu o kolejne 2 proc.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy