Ford: Coraz więcej silników z serii Ecoboost

Ford rozwija serię silników EcoBoost. O ile w zeszłym roku jednostki te były montowane w siedmiu różnych modelach, to w tym roku trafią do jedenastu.

Silniki EcoBoost to amerykański głos w kwestii downsizingu.

Idea jest prosta - zmniejszenie pojemności, a czasem również liczby cylindrów oraz skompensowanie mocy montażem turbosprężarki. W efekcie powstają silniki, cechujące się dużą zmiennością zużycia paliwa. Przy spokojnej jeździe jest ono niskie, dzięki czemu jednostki te dobrze wypadają podczas badań homologacyjnych, więc producenci mogą chwalić się niskim zużyciem paliwa oraz małą emisją CO2.

Oczywiście jazda bardziej dynamiczna, z faktycznym wykorzystaniem turbiny powoduje natychmiastowy wzrost konsumpcji paliwa, więc tak naprawdę dla kierowców zmienia się niewiele.

Reklama

Gama silników Forda z serii EcoBoost jest bardzo szeroka. W kwietniu pod maskę focusa trafi trzycylindrowy silnik o pojemności 1.0 i mocy 100 lub 120 KM. Jednak jednostki z tej serii oferowane są również w Ameryce, gdzie ich pojemności są znacznie większe. Pod maskę nowego fusiona (czyli europejskiego mondeo) trafią silniki 1.6 i 2.0 (moc 237 KM, zastępuje silnik 3.5V6), natomiast największe silniki z serii EcoBoost mają 3.5 litra pojemności, 6 cylindrów i moc 365 KM. Montowane są m.in. w amerykańskim taurusie i pickupie F-150.

Ford spodziewa się w tym roku potrojenia produkcji silników EcoBoost.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: EcoBoost
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy