Chińczycy atakują kopiami

Pierwsza próba wejścia chińskich producentów na rynki europejskie zakończyła się spektakularną klapą.

Katastrofalny wynik crashtestu brilliance'a BS6 okazał się decydujący i przeważył nad atrakcyjną ceną. W efekcie niemiecka firma HSO Motors Europe, która importowała samochody Brilliance, złożyła wniosek o upadłość.

Odważnych jednak nie brakuje i tym razem za importowanie chińskich samochodów biorą się Brytyjczycy. Ciekawe, czy wyjdzie im to lepiej niż produkowanie samochodów?

Firma I.M. Group do tej pory była importerem i dystrybutorem w Wielkiej Brytanii Subaru, Isuzu i Daihatsu. Teraz oferta ma zostać poszerzona o produkty Great Wall Motor Company.

Już w przyszłym roku pierwsze samochody mają trafić do krajów bałtyckich: na Litwę, Łotwę i Estonię. Rok później - do Skandynawii i na Wyspy Brytyjskie. O Polsce i Europie Środkowej nie wiadomo na razie nic.

Reklama

Importer od razu zastrzegł, że sprowadzane pojazdy będą spełniały wszystkie wymagania dotyczące bezpieczeństwa, a ich sposób projektowania czy produkowania stoi na równie wysokim poziomie, jak w przypadku samochodów japońskich i europejskich. Można w to wierzyć, bo jeśli przyjrzeć się produkowanym przez Great Wall pojazdom, okaże się wykazują one zadziwiające podobieństwo do konkurencji...

Czy tym razem Chińczykom uda się zagościć na dłużej na Starym Kontynencie? Zobaczymy...

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Brilliance | Chińczycy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy