Chery Automobile - nowa marka w Europie?

Kolejny chiński gigant szuka wytrycha do europejskiego rynku. O planach ekspansji na Stary Kontynent poinformował właśnie chiński koncern Chery Automobile.

Na zbliżającym się salonie motoryzacyjnym we Frankfurcie producent zaprezentować chce zbudowanego na zupełnie nowej platformie kompaktowego crossovera, który trafić ma do Europy pod nową marką. To o tyle zaskakujące, że Chery posiada dziś znaczną część udziałów (ok 1/4) w marce Qoros Automotiv, która od kilka lat jest obezna na kilku rynkach Starego Kontynentu.

Wygląda jednak na to, że współpraca z właścicielem pozostałych udziałów Qorosa, izraelskim holdingiem Israel Corporation, nie układa się dla Chińczyków korzystnie. Zarząd Chery Automobile rozważać ma różne opcje spieniężenia udziałów i wejścia w kooperację z europejskimi podmiotami.

Reklama

Warto dodać, że w lipcu fotel prezesa Chery Automobile objął Steave Eum, który pełnił wcześniej funkcję szefa designu w należącej w spółce SAIC-GM-Wuling Auto, w której udziały ma General Motors. Wcześniej - w latach 2000-2012 - Eum był asystentem szefa designu biura projektowego GM w Karolinie Południowej. Jego zawodowa kariera związana też była z Fordem i Hyundaiem.

Oprócz nawiązania współpracy z lokalnymi partnerami, przedstawiciele Chery zadeklarowali też uruchomienie europejskich centrów stylistycznych i badawczo-rozwojowych, które wesprzeć mają podobne ośrodki działające już w Chinach.

W zeszłym roku Chery Automobile wyprodukował ponad 700 tys. pojazdów, z czego około 100 tys. sztuk trafiło na eksport. Zdolność produkcyjna fabryk szacowana jest na około 1 mln aut rocznie.

Koncern współpracuje z innymi chińskimi markami próbującymi swoich sił w Europie: Lynk&CO, SAIC oraz - wywodzącą się pierwotnie z Niemiec - marką Borgward. Również ona zaprezentować ma we Frankfurcie swój pierwszy "nowożytny" model.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy