Carlos Ghosn pozostanie szefem Renault

Wszystko wskazuje na to, że wbrew wcześniejszym doniesieniom, twórca potęgi aliansu Renault-Nissan-Mitsubishi - Carlos Ghosn - nieprędko będzie mógł cieszyć się emeryturą.

Zarząd Renault zaproponował Ghosnowi pozostanie na stanowisku dyrektora generalnego.

Zarekomendował też Francuza na - pełnione już przez niego - stanowiska prezesa i dyrektora generalnego Renault-Nissan-Mitsubishi. Rekomendacje zarządu trafiły do akcjonariuszy Renault - przyszłość Ghosna rozstrzygnąć ma się w czerwcu, gdy odbędzie się spotkanie udziałowców firmy.

Szefostwo Renault chce, by do czerwca Ghosn zajął się opracowaniem strategii, w ramach której Renault mogłoby m.in. zacieśnić współpracę z Nissanem. W natłoku pracy 63-letniego Ghosna odciążyć ma 54-letni Thierry Bollore, który wyznaczony został przez zarząd na stanowisko dyrektora operacyjnego Renault.

Reklama

Ghosn uznawany jest za twórcę potęgi Renault-Nissan-Mitsubishi. W 2017 roku skumulowana sprzedaż nowych aut spod znaków wszystkich zrzeszonych w sojuszy partnerów zamknęła się liczbą 10 608 366 pojazdów. To więcej niż w przypadku Grupy Volkswagena (10 413 355 pojazdów) i koncernu Toyota Motor Corporation (10 163 491 samochodów)!

Przypominamy, że zgodnie z pierwotnymi planami Carlosa Ghosna, do 2022 roku alians produkować ma aż 14 mln samochodów rocznie. Strategia rozwoju do roku 2022 zakłada m.in., że w oparciu o cztery wspólne platformy powstawać będzie aż 9 mln aut rocznie. Pojazdy dzielić mają 22 jednostki napędowe (z ogólnej liczby 31 oferowanych przez koncern). Na rynku pojawić ma się również 40 modeli - w różnym stopniu - wykorzystujących technologię autonomicznej jazdy. Do 2022 roku w cennikach ma być też 12 modeli z napędem elektrycznym.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy