"600" nie. Nowa panda tak!

Z firm motoryzacyjnych dobiegają informacje o zwolnieniach pracowniczych, tymczasem jest w Polsce firma, która (przynajmniej na razie) zapowiada, że będzie w przyszłym roku przyjmować do pracy.

Mowa o Fiat Auto Poland w Tychach, największym polskim producencie aut. Już w tym roku spółka przyjęła do pracy 1000 osób do produkcji forda ka - pisze "Puls Biznesu".

- Rozważane jest zatrudnienie na przełomie I i II kwartału przyszłego roku kilkuset pracowników - twierdzi Zdzisław Arlet, dyrektor tyskiej fabryki, ale szczegółów nie ujawnia.

- Od pewnego czasu mówi się, że w Tychach mogłaby zostać umieszczona produkcja następcy fiata 600, zwanego poprzednio seicento. W przeciwieństwie do "500" byłby to samochód z tzw. klasy ekonomicznej, skierowany do mniej zamożnego klienta - twierdzi Wojciech Drzewiecki z instytutu Samar.

Reklama

Tymczasem według naszych informacji nowa "sześćsetka" wcale nie ma powstawać w Tychach, tylko w przejętych przez Fiata zakładach Zastawy w Serbii. W polskiej filii Fiata, poza znakomicie sprzedającą się w wielu krajach całego świata "500" oraz bliźniaczym technologicznie fordem ka kontynuowana ma być produkcja pandy. Pod koniec przyszłego roku na linii montażowej fabryki w Tycach zadebiutuje nowa wersja tego popularnego samochodu.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Tychy | Panda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy