Yaris D-4D w Sainte-Maxime

Toyota miała juz w tym roku ważne momenty (premiery nowej Corolli i Camry) jednak do tego wydarzenia szefowie japońskiego koncernu przywiązują największa wag e. Chodzi tu oczywiście o prezentacje nowego silnika wysokoprężnego, która wczoraj odbyła sie w malowniczej miejscowości Sainte-Maxime, położonej pomiędzy Nicea, a St. Tropez na francuskim Lazurowym Wybrzeżu. Ośmiozaworowa jednostka o pojemności 1,4 litra dysponuje mocą 75 KM, a jej największym atutem jest niskie zużycie paliwa. Najciekawsza częścią prezentacji są dzisiejsze jazdy testowe, w których bierze udział reporter INTERIA.PL.


Mała Toyota Yaris z wysokoprężnym silnikiem sprawuje się bardzo dobrze. Samochód z segmentu B, którego głównym przeznaczeniem są ulice miast, teraz będzie mógł zadowolić swojego właściciela kolejną istotną cechą - ekonomicznym spalaniem. Jak powiedział naszemu reporterowi Guy de Koster, naczelny inżynier w brukselskim centrum Toyoty - Yaris D-4D to najbardziej europejska wersja w calej ofercie Toyoty. Wszystko za sprawą nowoczesnej jednostki wysokoprężnej, pracującej w systemie common-rail II generacji, dzięki której Yaris będzie teraz znacznie bardziej łakomym kąskiem dla klientów z Europy.

Reklama

Jak przystało na współczesne diesle, silnik pracuje bardzo cicho i charakterystyką nie ustępuje współczesnym "benzyniakom". Z pojemności 1364 ccm uzyskano moc 75 KM przy 4000 obr/min oraz maksymalny moment obrotowy 170 Nm w przedziale już od 2000-2800 obr/min. Krótka, typowa dla diesli przekładnia pięciobiegowa pozwala dynamicznie rozpędzić auto. Od 0-100 km/h Yaris D-4D przyspiesza w czasie 12,9 sekundy, a Yaris Verso D-4D, którego również mieliśmy okazję przetestować, o jedną sekundę dłużej.

Podczas jazdy po autostradzie samochód (wersja hatchback) zużywał średnio około 4,5 l/100 km, a w jeździe częściowo po mieście spalanie wzrastało do około 5,1 l/100 km. Przez cały czas samochód zachowywał dobrą dynamikę i nawet w momencie wyprzedzania na 4 lub 5 biegu przyspieszał całkiem żwawo. Bardzo pozytywnie silnik wypadł też pod kątem hałasu, który nie doskwierał nawet przy wysokich obrotach.

Yaris wyposażony w silnik diesla wydaje się być rozsądną propozycja dla mieszkańców europejskich miast. Nie wiadomo, kiedy ta wersja pojawi się w Polsce, jednak nieoficjalnie mówi się, że nie wcześniej, niż za rok.

Yaris wyposażony w silnik diesla wydaje się być rozsądną propozycja dla mieszkańców europejskich miast. Nie wiadomo, kiedy ta wersja pojawi się w Polsce, jednak nieoficjalnie mówi się, że nie wcześniej, niż za rok.

Odwiedź naszą GALERIĘ zdjęć, które wykonał reporter INTERIA.PL podczas testowania Yarisa D-4D.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama